Fredrik Lindgren wróci do jazdy po poważnej kontuzji. Szwed nie kończył sezonu na motocyklu, ale na Marku Cieślaku nie robi to większego wrażenia. - Oglądamy zdjęcia, filmy, a dodatkowo ja regularnie rozmawiam z Lindgrenem. To wystarczy, żeby stwierdzić, że wszystko jest z nim w najlepszym porządku - mówi w rozmowie z naszym portalem doświadczony szkoleniowiec.
Co takiego Cieślak zobaczył na zdjęciach i filmach z udziałem Lindgrena, że jest w stu procentach pewny jego formy? - Facet jeździ na motorcrossie i trenuje intensywnie na sali. Chory człowiek nie robi takich rzeczy. Poza tym do początku rozgrywek został grubo ponad miesiąc. Szwed nie jest z niczym do tyłu. W maju czy czerwcu w jego przypadku nie będzie żadnego nadrabiania zaległości. To zdrowy zawodnik, który normalnie trenuje - podkreśla Cieślak.
Zdaniem trenera Lindgren może być nie tylko cennym uzupełnieniem składu, ale nawet jedną z gwiazd forBET Włókniarza Częstochowa. Cieślak zgadza się z opinią, że to zawodnik mocno niedoceniany. - W zeszłym roku medal w cyklu Prix był w jego zasięgu. Był w ścisłej czołówce i w wysokiej formie. Mocno dawał nam się we znaki również w drużynowych imprezach międzynarodowych. Jestem przekonany, że on we Włókniarzu pojedzie bardzo dobrze - podsumowuje Cieślak.
ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście