Janusz Steliga: Stal Rzeszów nie pasuje do naszej ligi

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Nicklas Porsing na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Nicklas Porsing na prowadzeniu

Prezes KSM-u, Janusz Steliga przyznaje, że analizując szanse poszczególnych drużyn w 2. Lidze Żużlowej, umieszcza Stal Rzeszów w osobnej kategorii. - Oni rozprawią się nie tylko z nami, ale ze wszystkimi - mówi.

Do rywalizacji ligowej pozostało już mniej niż półtora miesiąca. Zarówno kibice, jak i eksperci czy dziennikarze bawią się w przedsezonowe typowania. O prognozę nadchodzącego sezonu 2. Ligi Żużlowej spytaliśmy też prezesa KSM-u Krosno, Janusza Steligę.

Sternik klubu z Podkarpacia nie ma żadnych wątpliwości co do tego, kto wygra rozgrywki na tym szczeblu rozgrywek. Wskazuje na Stal Rzeszów, która ma w kadrze takich zawodników jak Greg Hancock czy Tomasz Jędrzejak.

- Faworyt ligi jest tylko i wyłącznie jeden. Podejrzewam, że rzeszowianie rozprawią się nie tylko z nami, ale ze wszystkimi. Oderwać im jakiekolwiek punkty będzie szalenie trudno. To zespół, który pod względem finansowym i sportowym do naszej ligi po prostu nie pasuje - przyznaje Steliga.

Za plecami rzeszowian powinno być jednak bardzo ciekawie. - Czarnym koniem ligi jest dla mnie zespół z Rawicza. Dobry skład mają też w Ostrowie, Opolu i Poznaniu. My, przynajmniej na papierze, wyglądamy na razie trochę słabiej. Rąk załamywać jednak nie zamierzamy. Lepiej atakować w sytuacji, gdy nikt na ciebie nie stawia. Mogę zadeklarować, że na własnym torze postaramy się  odebrać punkty każdemu - dodaje prezes KSM-u Krosno.

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Źródło artykułu: