Definitywnych transferów nie będzie. Stal wypożyczyła utalentowanego juniora

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Mecz Wybrzeże - Stal. Mateusz Rząsa na pierwszym planie.
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Mecz Wybrzeże - Stal. Mateusz Rząsa na pierwszym planie.

Żużlowa spółka Stal Rzeszów proponowała ZKS Stali 20 tysięcy złotych za definitywne transfery Michała Curzytka i Mateusza Rząsy. Ostatecznie obaj zawodnicy pójdą na roczne wypożyczenie. Za darmo.

Spółka Stal Rzeszów od lat współpracuje z ZKS Stalą. Bierze stamtąd młodych zawodników. W ostatnim czasie dwaj juniorzy ZKS-u: Wiktor Lampart i Patryk Wojdyło, zdecydowali się jednak na kontynuowanie karier poza Rzeszowem. Pierwszy w Speed Car Motorze Lublin, drugi w Betard Sparcie Wrocław. W tej sytuacji spółka Stal chciała definitywnie wykupić innych wychowanków ZKS-u - Michała Curzytka i Mateusza Rząsę. Chodziło o to, żeby w przyszłości ci dwaj także nie uciekli.

Po długich negocjacjach strony umówiły się na roczne wypożyczenie. Taka opcja bardziej odpowiadała zawodnikom (w przypadku Michała chodziło też o zdanie rodziców, bo chłopak nie ma 18 lat), bo ZKS Stal nie miała nic przeciwko definitywnej sprzedaży. W przypadku Curzytka stanęło na wypożyczeniu z opcją pierwokupu po sezonie 2018.

ZKS Stal nie otrzyma za wypożyczenie żadnych pieniędzy. Klub zyskał jednak gwarancję dalszej współpracy ze Stalą. Spółka od dłuższego czasu pomaga sekcji żużlowej ZKS-u. Ta nie dysponuje zbyt wielkim budżetem, więc już nie raz musiała prosić działaczy drugoligowego obecnie klubu o wsparcie.

Wypożyczenie Curzytka, mimo wszystko jest sukcesem Stali. W klubie obawiano się, że ktoś może im ukraść utalentowanego zawodnika. Porozumienie z ZKS Stalą i rodzicami żużlowca zamyka jednak temat.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście

Źródło artykułu: