Dlaczego żużlowcy Kolejarza jeździli bez kasków? Trener Piotr Żyto wyjaśnia

Facebook / Piotr Żyto / Marek Mróz i Piotr Żyto, trenerzy Kolejarza Opole, na narciarskiej trasie.
Facebook / Piotr Żyto / Marek Mróz i Piotr Żyto, trenerzy Kolejarza Opole, na narciarskiej trasie.

Przedstawiciele klubów PGE Ekstraligi podają przykład Kolejarza Opole, jako klubu, który niesamowicie się sprofesjonalizował. I słusznie, choć zdjęcia zawodników jeżdżących na nartach bez kasków zdumiały kibiców.

OK Kolejarz Opole obszernie relacjonował obóz, na jaki drużyna pojechała do Szklarskiej Poręby. Dominował zachwyt, ale zdjęcie juniorów Jarosława Krzywosza i Kamila Kamińskiego, którzy szykowali się do zjazdu na narciarskim stoku, zwróciło uwagę jednego z kibiców. - Gdzie kaski - spytał, więc zadzwoniliśmy do trenera Piotra Żyto, by odpowiedział na to pytanie. W końcu bezpieczeństwo jest najważniejsze.

- Wszyscy, którzy jeździli na deskach snowboardowych, mieli kaski - mówi nam Żyto. - Krzywosz i Kamiński nie mieli, bo oni dopiero uczyli się jazdy na nartach. Jeździli wolno i bezpiecznie. Zresztą bardziej na biegówkach niż zjazdowych. Trenerzy też nie mieli kasków. Mi już jednak nie potrzeba, stary jestem. A tak na marginesie, to kaski są obowiązkowe do 16. roku życia - tłumaczy szkoleniowiec Kolejarza.

Abstrahując od sprawy kasków, ostatnie działania opolskiego klubu robią pozytywne wrażenie. - Mamy odpowiednich ludzi - stwierdza Żyto. - Prezes Grzegorz Sawicki da się lubić. Jest ciepłym człowiekiem, pomaga ludziom, więc i jemu nie odmawiają. Poza tym nie jesteśmy roszczeniowi. Wiele rzeczy robimy własnymi rękami, więc dobrze układa się nam współpraca z MOSiR-em. Teraz to nawet siedziba klubu pięknie wygląda. Mamy trzy odnowione pokoje, telefon i panią kierownik biura, z którą można porozmawiać w określonych godzinach.

- Jeśli chodzi o zgrupowanie, to pokazuje ono, że poważnie podchodzimy do sezonu, który nas czeka - komentuje szkoleniowiec. - Nie było tylko Richarda Lawsona, który pracuje w firmie budowlanej i nie dostał urlopu. Pozostali byli i dostali w tyłek. Teraz czekamy na pogodę. Pod koniec marca mamy sparingi z ROW-em Rybnik i Orłem Łódź. Przyjedzie też do nas kombinowana drużyna złożona z zawodników szwedzkich klubów: Lejonen i Griparny - kończy Żyto.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy uważa według siebie. Zadraśnie lub rozbije głowę będzie jechał w tedy kasku. 
avatar
LordVader
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beeeez kakakasku nieeee weeeejdzieeesz 
avatar
Mariusz Kwiatek
28.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
justyna kowalczyk w kasku na biegówkach. szkoda ze tego nie widzialem w pjong-czang oj szkoda 
avatar
speed01
28.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kapuś wyjaśnia... 
avatar
Sellex
28.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redahtore Ostafinski kochany:)..Cóż to za pytanie pod kolejnym wybitnym dziełem?...Czy Kolejarz jest profesjonalnym klubem,tudzież czy ma podstawy okaże się po sezonie 2018..Wiem że jest Pan mo Czytaj całość