W Toruniu nie będzie klepania się po plecach. Wywrócono wszystko do góry nogami
Menedżer Jacek Frątczak i trener Karol Ząbik pracują nad przygotowaniem ekipy Get Well Toruń do nowego sezonu. - Nie jest sztuką samo wypełnianie swojego kontraktu. Interesuje mnie to, co ktoś może dać na zewnątrz - podkreśla Frątczak.
Zmiany w kadrze zawodników to jedno, ale w Get Well Toruń pojawił się także m.in. nowy trener - Karol Ząbik. Duet jaki stworzył z Jackiem Frątczakiem ma za zadanie przywrócić drużynie dawny blask. W klubie trwa zatem solidna rewolucja.
- W zasadzie wywróciliśmy z Karolem wszystko do góry nogami. Jaki będzie efekt, na razie tego oczywiście nie wiemy. Mamy jednak wrażenie, że idziemy w dobrym kierunku. Wiemy na jakim poziomie są nasi chłopcy jeśli chodzi o kwestie motoryczno-wydolnościowe po sezonie - przyznaje Jacek Frątczak.W końcówce poprzedniej kampanii wiele mówiło się o tym, że menedżerowi nie było po drodze z Robertem Kościechą. Ostatecznie ten drugi pożegnał się z klubem, a sprawy młodzieżowców powierzono innemu z wychowanków Apatora Toruń. - Nie jest sztuką samo wypełnianie swojego kontraktu. Interesuje mnie to, co ktoś może dać na zewnątrz. Karol włożył w swoją pracę mnóstwo serca i mam nadzieję, że przede wszystkim spełniło to oczekiwania zawodników. Tutaj na pewno nie będzie żadnego koleżeństwa i poklepywania się po plecach, bo jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony dobrą i konsekwentną pracą trenera oraz jego wymaganiami. Dobre preludium przed współpracą już w sezonie - mówi stanowczo Frątczak.
Przed Aniołami teraz bardzo intensywny marzec. Sparingi oraz zawody Speedway Best Pairs mają przygotować optymalną formę na inaugurację, w której Get Well zmierzy się na wyjeździe z Cash Broker Stalą Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii-
dami Zgłoś komentarz
im pasuje . Po co na siłę skończony Gajewski jako menago i koleżka Frątczak , który po tym sezonie do niego dołączy plotą takie bzdury niech swoje wywody zostawią sobie na knajpiane wyznania przy tanim drinku bo kłapać to oni potrafią jęzorami ale ani jeden ani drugi to żadni fachowcy a promowanie ich przez media budzi tylko śmiech i zażenowanie środowiska żużlowego i prawdziwych fachowców , którzy mają pojęcie o tym sporcie.. -
Eda Unia Zgłoś komentarz
Klepania po plecach nie będzie .A płaczu?:)))))) -
Rusek - Zacisze Zgłoś komentarz
W Toruniu nie będzie klepania się po plecach. W Toruniu to powinno być, klepanie po każdym meczu kijem i to dość grubym Holdera. -
AM99 - StayStrongDarcy Zgłoś komentarz
Będzie dobrze, zmiany na lepsze...;) Miejmy nadzieję, że zaprocentuje w sezonie :) -
- Paweł - Zgłoś komentarz
Kto jest mistrzem drugiego planu? -
KACPER.U.L Zgłoś komentarz
wasze kokpity mówią za was hejterki:) -
Blaszka Torun Zgłoś komentarz
Z pewnoscia zmienilo sie podejscie w naszym klubie do wielu tematow...czy okaze sie to zbawienienne? Wierze, ze tak! -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Powodzenia trenerom w kolejnym sezonie. Czy przewrócą do góry nogami zobaczymy -
yes Zgłoś komentarz
Skończyła się sprawa ROW, a co z toruńskim sponsorem?? -
kiks Zgłoś komentarz
regulaminie i naciąganiu przepisów. Gdy był w Falubazie kibice innych klubów zarzucali ZG wiele matactw. Apator Toruń potrzebował zmian, ma kasę, super skład na medal, piękny stadion. więc w nadchodzącym sezonie spokojnie powinno być pudło. Oby bez kombinowania, bo potencjał klubu pozwala na sukcesy w uczciwej walce. -
obladi Zgłoś komentarz
wielkie! -
eddy Zgłoś komentarz
zawodnikow, szkoleniowcow , menadzera , prezesa(ski) i na samym wlascicielu ..konczac , a my kibice ...obiektywnie ocenimy wykonana ..robote , na koniec sezonu !: Koniec i ..bomba , kto nie jarzy ten ..traba !:)D. -
Gerhard von Thorn Zgłoś komentarz
sezonu wyjdzie co jest do .....zwolnienia z klubu i co jeszcze trzeba zrobic by klub wrocil na nalezne mu miejsce.obawiam sie ze 1 rok pracy Fratczaka to zbyt malo by myslec o medalach w Toruniu.Moze za 2-3 lata a i to nie jest pewne.Zobaczymy przed rewanzami gdzie jest KS Torun i na co moze liczyc.