Belle Vue Aces to najbardziej utytułowany żużlowy klub w Wielkiej Brytanii. Ich kibice aż jedenaście razy mogli cieszyć się ze zdobycia mistrzowskiego tytułu. Łącznie, mogą się oni pochwalić trzydziestoma pięcioma medalami drużynowych mistrzostw Anglii. W zeszłym sezonie udało im się dotrzeć do półfinału Premiership. Działacze z Manchesteru przygotowali bardzo ciekawy skład na sezon 2018. Głównymi filarami drużyny mają być Craig Cook i Max Fricke , ale ich sympatycy trzymają kciuki za punkty dostarczane przez młodych, gniewnych takich jak Damian Dróżdż albo Daniel Bewley.
Jak mówią przedstawiciele angielskiego klubu, to właśnie negocjacje z Polakiem, były okazją do zobaczenia jak duże korzyści może przynieść obu drużynom połączenie ich sił.
Anglicy cieszą się na myśl o tym, jak wiele mogą nauczyć się od wrocławian. - Polska wysoko zawiesiła poprzeczkę innym krajom, jest najlepszym żużlowym narodem na świecie. - mówi Mark Lemon, menedżer Belle Vue i selekcjoner reprezentacji Australii. - Nie sposób nie zauważyć, że ich model biznesowy jest bardzo efektywny i może przynosić zyski również w Wielkiej Brytanii.
Były zawodnik zdradza też, że oba kluby są bardzo zainteresowane drużynami młodzieżowymi swych współpracowników. - Jesteśmy zainteresowani ich młodzieżowcami, tak samo jak oni naszymi Colts - opowiada były zawodnik. - Wierzymy, że to wspólne zainteresowanie stworzy młodym zawodnikom możliwości, które bez tej kooperacji byłyby niemożliwe. - dodaje. Wciąż nie są jednak znane szczegóły porozumienia.
Belle Vue Colts to zespół występujący w National League (trzeciej klasie rozgrywkowej). Mogą się w nim objeżdżać młodzi zawodnicy Asów. W tym roku będzie go reprezentował między innymi uważany na Wyspach za ogromny talent Kyle Bickley.
ZOBACZ WIDEO: Denis Urubko o samotnym ataku na K2: "Nie chciałem, żeby ktoś mnie ratował, jak będą problemy"
to taki żart