Reprezentant Szwecji pechowo zakończył zeszłoroczne rozgrywki. Doznał poważnej kontuzji kręgosłupa i dość długo dochodził do siebie. W Częstochowie zaryzykowali podpisując z nim kontrakt. Zaufali jednak zawodnikowi, że będzie w pełni sił na początek nadchodzących rozgrywek. Wygląda na to, że się nie zawiedli. Fredrik Lindgren trenował już w czwartek, a przecież jeszcze jakiś czas temu pojawiały się głosy, że zacznie sezon dopiero w maju.
- W czwartek Fredrik pięć razy wyjechał na tor i zaprezentował się idealnie. Nie było żadnych problemów. Przywiózł ze sobą trzy motocykle. Teraz zostaje u nas najprawdopodobniej na półtora miesiąca - przekazał nam prezes forBET Włókniarza Częstochowa, Michał Świącik. W tym miejscu warto dodać, że Szwed wsiadł na maszynę niedługo po tym, jak przyjechał do Częstochowy po wyczerpującej, ponad 20-godzinnej podróży z Andory, w której mieszka. - W piątek będzie trenować m.in. z Leonem Madsenem i juniorami - uzupełnił szef biało-zielonych rozmawiając z nami w czwartek wieczorem. Początek piątkowego treningu planowano na godzinę 10.
Wczesna pora związana była z niekorzystnymi prognozami pogody. W Częstochowie w piątek od rana pojawiły się opady śniegu, blokując możliwość wyjazdu na tor. Włókniarz maksymalnie jednak wykorzystywał możliwości treningu. Pomimo niższej temperatury i od czasu do czasu padającego deszczu, przy Olsztyńskiej trenowano we wtorek, środę i czwartek. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie trud włożony w przygotowanie toru. - Praca, praca i jeszcze raz praca - śmieje się Michał Świącik.
Bardzo chwali on sobie toromistrza, Damiana Leszczyniaka, który już w zeszłym roku zastąpił na tym stanowisku Andrzeja Puczyńskiego. Współpracuje on teraz z trenerem Markiem Cieślakiem, zdaje też raporty prezesowi. - W czwartek wieczorem dostałem sms-a od toromistrza Damiana, że po treningu tor został delikatnie zrysowany przez bronę, przerzucony, ubity i "wyszynowany" - relacjonował nam Świącik dodając przy tym, że Leszczyniak to bardzo oddany i zaangażowany pracownik. Zważywszy na to, że ma raptem 28 lat, Włókniarz może mieć fachowca na lata.
ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście