Leon Madsen: Nie będziemy chłopcami do bicia

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Trans MF Team: Andrzej Lebiediew, Leon Madsen, Martin Smolinski.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Trans MF Team: Andrzej Lebiediew, Leon Madsen, Martin Smolinski.

Trans MF Pro Race Team zaliczył najlepszy wynik w historii swoich występów w cyklu Speedway Best Pairs. Niemiecka drużyna zajęła drugie miejsce podczas otwierającej cykl rundy w Toruniu. Największa w tym zasługa Leona Madsena.

Tak, jak można było obstawiać, że Fogo Power wywalczy kolejne zwycięstwo na Motoarenie, tak Trans MF Pro Race Team skazywany był na walkę o przetrwanie. Nawet prezes firmy Trans MF, Bernhard Muggenthaler, nie spodziewał się, że jego zawodnicy mogą osiągnąć tak dobry wynik. Wielka w tym zasługa Leona Madsena, który pojechał fantastyczne zawody. W sześciu wyścigach Duńczyk odjeżdżał rywalom i bezproblemowo wygrywał bieg za biegiem. Dopiero w ostatniej gonitwie uległ parze Jarosław Hampel - Emil Sajfutdinow.

W Toruniu zespół Trans MF Pro Race Team zdobył łącznie (wraz z półfinałami) 24 punkty, z czego 19 "oczek" to dzieło Leona Madsena. - To była bardzo długa zima, którą ciężko przepracowałem po to, by być odpowiednio przygotowanym do sezonu. Jestem w świetnej formie, dobrze czuję się na motocyklu mimo tego, że to były moje pierwsze treningi oraz zawody w tym sezonie. Nie mieliśmy żadnych kłopotów ze sprzętem, wszystko zagrało perfekcyjnie. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Zawsze dobrze jest otworzyć sezon w taki sposób - mówi Leon Madsen.

Podczas gdy Duńczyk imponował skutecznością, jego partnerzy z zespołu mieli ogromne problemy z odpowiednim dopasowaniem sprzętu do toruńskiej nawierzchni. 29-latek podkreśla, że nie jest ważne to, kto ile punktów zdobył - najważniejsze, że Trans MF Pro Race Team stanął na podium w Toruniu.

- To są zawody drużynowe, nieważne kto jak pojedzie. Chodzi o końcowy wynik. Nawet, gdy chłopakom coś nie wychodziło, a ja jechałem dobrze, słuchałem ich rad i sam starałem się im pomóc. To dzięki temu udało nam się osiągnąć tak dobry rezultat - dodaje duński zawodnik.

Przed zespołem Trans MF Pro Race Team jeszcze dwie rundy cyklu Speedway Best Pairs. Przed sezonem drużyna z Niemiec celowała w podium podczas finałowej rundy, która odbędzie się w Landshut. Patrząc na wynik toruńskich zmagań, Trans MF nie jest bez szans w walce o podium klasyfikacji generalnej cyklu.

- To świetne uczucie, gdy możesz dać radość ludziom, którzy cię oglądają i którzy na ciebie liczą. Nie jesteśmy tutaj po to, by po prostu wziąć udział w tych turniejach. Będziemy walczyć o podium - kończy Leon Madsen.

Druga runda cyklu Speedway Best Pairs 2018 odbędzie się w Rzeszowie 20 kwietnia. Wejściówki nabywać można za pośrednictwem portalu eventim.pl.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Komentarze (3)
Leszek Wojciechowski
30.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taki Jacuś Torunia sra w gajdy 
Leszek Wojciechowski
30.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trza CKM się bać 
Leszek Wojciechowski
30.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
leon zawodowiec