Policja oficjalnie nie przyznaje się do Gwardii! Kolejna odsłona urzędniczego ping-pongu

Urzędniczy ping-pong w sprawie stadionu Gwardii w Warszawie trwa w najlepsze. W grudniu 2017 r. WTS otrzymało oficjalne pismo z ABW, w którym poinformowano, że jednostką decyzyjną w sprawie terenu ze stadionem Gwardii jest Komenda Główna Policji.

W ostatnich dniach oficjalne stanowisko zajęła KGP, która przyznała, że nie ma podstaw do dysponowania tym terenem i skierowała ponownie do... Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Komendant Główny Policji złożył w dniu 9 listopada 2017 r. wniosek do Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie przekazania terenu na rzecz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - czytamy w stanowisku KGP wyrażonym przez Katarzynę Anioł-Olejnik, Zastępcę Dyrektora Biura Logistyki w Komendzie Głównej Policji.

- Komenda Główna Policji nie ma podstaw do podjęcia działań związanych z rewitalizacją obiektu - zakończono oświadczenie Policji. Co innego w tej kwestii twierdzi ABW. - Nieruchomość przy ulicy Racławickiej 132 pozostaje w trwałym zarządzie Komendy Głównej Policji. W obecnym stanie prawnym Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie jest upoważniona do dysponowania ww. nieruchomością - czytamy w piśmie podpisanym przez Krzysztofa Wacławka, Dyrektora Biura Logistyki w ABW skierowanym do Wojciecha Jankowskiego, wiceprezesa Warszawskiego Towarzystwa Speedwaya.

W połowie marca przekazano do wiadomości obu tych instytucji treść petycji skierowanej do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Joachima Brudzińskiego podpisanej przez blisko 1200 osób z całego świata, głównie z Warszawy i okolic. Wygląda więc na to, że ani KGP ani ABW nie chce przyznać się do całkowitej dewastacji terenu należącego do Skarbu Państwa. Jaka może być przyszłość tego terenu?

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat?

- Mam nadzieję, że MSWiA weźmie pod uwagę w swoich planach inwestycyjnych głosy osób, które podpisały się pod petycją. Jeśli jednak mimo licznych głosów sprzeciwu, Minister lub jednostki jemu podległe podejmą decyzję o budowie polskiego Pentagonu, o której informował poseł Tomasz Latos, wówczas będzie to na pewno niezgodne z projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz w naruszy tzw. klin napowietrzający Warszawę, co może skutkować egzekucją miliardowej kary nałożonej na Polskę przez Komisję Europejską - mówi Wojciech Jankowski.

Deklarację spotkania w sprawie zachowania toru Gwardii z Ministrem Mariuszem Kamińskim wyraził w ostatnim czasie europoseł Ryszard Czarnecki. Jakichkolwiek działań w tej sprawie nie podejmuje przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla, poseł Tomasz Latos.

Petycja wraz z podpisami została także przekazana do Dyrektora Wykonawczego Międzynarodowej Agencji Frontex, która na sąsiedniej działce planuje budowę swojej siedzi by, ale oficjalnie zdeklarowała poparcie dla rozwoju lokalnego sportu w najbliższej okolicy.

Komentarze (13)
avatar
RECON_1
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak nikt jej nie chce to ja chetnie przygarnę ta działkę za symboliczna kwotę... 
avatar
yes
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeżeli ktoś wbije łopatę, to od razu zbiegnie się stadko decydentów i (od)ważnych... 
avatar
UNIA LESZNO kks
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PIS stoi pod ściana jak nie zrobi tego co ma to wylatuje! 
avatar
UNIA LESZNO kks
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dawać!!! 
avatar
Rafał Bogacz
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Podpisało 1200 osób z całego świata głównie z Warszawy i okolic. Czyli cały świat to Warszafka ?