Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:
[b][tag=8067]
Tai Woffinden[/tag] 5-.[/b] Akurat o niego sztab szkoleniowy wrocławian martwić się nie musi. Zawalił trzynastą gonitwę, gdy był ostatni, ale ne licząc tego biegu, prezentował swoją szybkość. W jednej z gonitw wjechał na metę 20-30 metrów przed Kołodziejem.
Damian Dróżdż. Liczył na to, że dostanie szansę, ale ostatecznie nie wyjechał ani razu na tor. - Czuję się gotowy i uważam, że bym sobie poradził - mówił reporterowi. Sparta, po jego niedawnej kontuzji, nie zamierzała ryzykować. Pozostaje pytanie czy w kolejnych meczach się to zmieni. Nie brakuje głosów, że Damian będzie do końca roku na ławce rezerwowych.
Maciej Janowski 5. W pierwszym biegu nie był szybki i przegrał walkę z Kołodziejem. Zareagował jednak błyskawicznie, a zmiany w sprzęcie sprawiły, że odzyskał moc. Dosłownie przefrunął obok Jarosława Hampela, a w innej gonitwie skutecznie bronił się przed Sajfutdinowem. Wygrał poza tym kluczowy, piętnasty bieg.
Andrzej Lebiediew 1. Łotysz wyglądał jak wystraszony młokos i już w swoim pierwszy starcie po upadku z własnej winy został wykluczony. Punktów w tym meczu nie zdobył.
Vaclav Milik 5. Poza startami Czech imponował również nowym imagem - imponującą brodą. Na trasie potrafił mądrze bronić się przed Kołodziejem. Świetnie wyglądała też jego wygrana walka z Kuberą. Cichy bohater tego spotkania.
Maksym Drabik 2. Na transie mijali go Kołodziej, Kurtz, a także Smektała. Co prawda obudził się w połowie zawodów i wygrał nawet bieg, ale było to zdecydowanie za mało. Kibice spodziewali się dwucyfrowego dorobku, a tymczasem był dziurą w składzie. Trener Dobrucki musi go obudzić, bo bez wsparcia Maksa Sparta nie ugra nic na wyjazdach.
Patryk Wojdyło 2. Nie można odmówić mu ambicji. Naciskał Kuberę, a w ostatnim starcie pokonał Bartosza Smektałę.
Max Fricke 3. Fani wpadli w euforię, gdy minął Sajfutdinowa tuż przed metą siódmego wyścigu. Poza tą okazją jednak nie zachwycił i swego występu nie może zaliczyć do zbyt udanych.
Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:
Jarosław Hampel 5. Potwierdził wysoką formę z ostatnich zawodów i zrobił to, co do niego należało. Przyczepić można się tylko do tego, że dwukrotnie przegrywał pojedynek z Maciejem Janowskim.
Tymoteusz Picz. Zgodnie z przypuszczeniami, nie pojawił się nawet na torze.
Brady Kurtz 3. W pięciu wyścigach pokonał dwóch rywali - Drabika i Fricke'a. To trochę mało. Poza tym zawalił czternasty bieg, gdy tuż przed linią mety minął go wspomniany Drabik.
Janusz Kołodziej 5. Mocny punkt Unii. Wygrał kluczowy, trzynasty bieg 5:1, jadąc z Sajfutdinowem. Był najrówniejszym z zawodników gości, bo nie zanotował ani jednego słabszego wyścigu.
Emil Sajfutdinow 4. Przeprowadził kapitalną akcję w trzynastym biegu. Choć miał mało miejsca, wszedł tuż przed Fricke'a. Patrząc na przebieg całego meczu, prezentował się jednak co najwyżej solidnie. Znamienne jest to, że nie wygrał ani jednego wyścigu.
Dominik Kubera 4-. Podobały nam się jego odważne akcje - zwłaszcza ta, że gdy ani na moment nie odpuszczał Woffindenowi. Mądrze obronił się też przed atakiem Fricke'a.
Bartosz Smektała 4-. Nie był to jego wielki występ, zwłaszcza, że jechał nierówno. Potrafił wygrać, ale zanotował przy tym dwa zera. Chluby nie przynosi mu to, że przegrał z Patrykiem Wyjdyło.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
ZOBACZ WIDEO: Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland