Młoda zawodniczka nie opanowała motocykla przy wyjściu spod taśmy i upadła. Na szczęście po kilku chwilach wstała i o własnych siłach wróciła do parku maszyn. Podczas schodzenia z owalu Weronika Burlaga trzymała się za rękę.
Jak poinformował portal SportoweGniezno.pl, w pierwszej chwili istniało podejrzenie poważniejszej kontuzji. Po kilkuminutowej wizycie w karetce, okazało się na szczęście, że obawy były niepotrzebne. Burlaga opuściła ambulans z diagnozą mówiącą jedynie o stłuczeniu łokcia.
Wiele wskazuje zatem na to, że zawodniczka Car Gwarant Startu Gniezno nie będzie potrzebowała dłuższego rozbratu z motocyklem i już wkrótce ponownie będzie miała okazje do odbycia treningów na torze w pierwszej stolicy Polski.
A jak prezentowała się na nim w piątek? Poniżej wideo z jednego z jej przejazdów.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018