Edward Mazur zapewnia Stal Rzeszów, że rozwiąże na czas temat kary nałożonej na niego przez Orła Łódź i zostanie potwierdzony przez GKSŻ do rozgrywek przed niedzielnym meczem z MDM Komputerami TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. Orzeł ukarał zawodnika grzywną w wysokości 20 tysięcy złotych za to, że w trakcie ubiegłorocznego spotkania Grupa Azoty Unia Tarnów - Zdunek Wybrzeże paradował w parku maszyn w bluzie gdańszczan. Towarzyszył wówczas Hubertowi Łęgowikowi z Wybrzeża, co nie zmienia faktu, że jako zawodnik Orła nie powinien być ubrany w strój innego klubu.
- Zawodnik faktycznie nie zapłacił tej kary, ale zapewnia nas, że dziś, najpóźniej jutro wszystko będzie załatwione - mówi nam wiceprezes Stali Marcin Janik. - W zasadzie to mówił nam, że rozmawiał już z prezesem Orła Witoldem Skrzydlewskim. Ten miał darować mu karę, ale informacja do centrali poszła po wydaniu komunikatu. Najpewniej w piątek Edek zostanie jednak potwierdzony do rozgrywek.
W Rzeszowie żartują, że załatwienie rzutem na taśmę sprawy kary nałożonej przez Orła wcale nie oznacza, że Mazur pojedzie z Ostrovią. W kadrze jest trzech polskich seniorów, prócz Mazura są Maciej Kuciapa i Tomasz Jędrzejak. Start tego drugiego nie podlega dyskusji, a Kuciapa bardzo dobrze prezentował się na ostatnich treningach, więc mógłby śmiało zastąpić Mazura.
W Stali z wielkimi nadziejami i ciekawością czekają na inaugurację sezonu. Kupiono trochę nowego sprzętu dla młodzieży, duże inwestycje poczynił też Nick Morris. Na treningach wszystko dobrze wyglądało, więc działacze liczą, że podobnie będzie w zawodach ligowych.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland