O minionym sezonie oba zespoły z pewnością chcą jak najszybciej zapomnieć. Stal Rzeszów przegrała baraże i spadła z Nice 1.LŻ, natomiast MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. była bardzo blisko awansu, ale ostatecznie musiała obejść się smakiem. Rok 2018 ma być zupełnie inny dla Stali. W klubie wreszcie pojawiły się pieniądze i strategia na lata, która ma poprowadzić rzeszowian do bram PGE Ekstraligi.
Wszystko oczywiście za sprawą Ireneusza Nawrockiego, który ściągnął do Rzeszowa takich zawodników jak Tomasz Jędrzejak czy oczywiście Greg Hancock. - Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, iż jesteśmy faworytami ligi - mówi trener Stali Mirosław Kowalik. - To z pewnością każdy ma z tyłu głowy, ale nie sądzę, by miało to jakiś wpływ na formę moich zawodników - dodaje.
Przed sezonem rzeszowska drużyna nie odjechała żadnego sparingu, choć w planach było kilka. Na ich rozegranie nie pozwoliła pogoda, więc do niedzielnego meczu podopieczni Mirosława Kowalika przystąpią praktycznie z marszu. Rywal na pewno słaby nie jest, więc nowy trener Stali nie pozwolił sobie na żadne eksperymenty tylko postawił na sprawdzone, najmocniejsze nazwiska. Choć ustawienie par mogło trochę zaskoczyć, to jednak w awizowanym składzie znaleźli się wszyscy najmocniejsi zawodnicy z szerokiej kadry rzeszowskiej drużyny, z Hancockiem na czele.
Nie wiadomo tylko, kto będzie drugim polskim seniorem w składzie Stali i Ostrovii. Kowalik zastanawia się między Edwardem Mazurem a Maciejem Kuciapą, natomiast Mariusz Staszewski wybierze kogoś z dwójki: Zbigniew Suchecki i Patryk Dolny. W zespole ostrowskim faworytem chyba jest Dolny, ale trudno powiedzieć, na kogo zdecyduje się Mirosław Kowalik. Mazur to nowy nabytek zespołu, ale Kuciapa doskonale zna tor przy ul. Hetmańskiej i mógłby być przydatny.
- Jedziemy o zwycięstwo, innej opcji nie zakładamy - mówi Mirosław Kowalik. - Zawodnicy mają świadomość, że naszym celem w tym roku jest awans, więc nie wydaje mi się, by ten fakt wytwarzał jakąś przeszkadzającą im presję - uważa.
W ostrowskiej drużynie jedynym zawodnikiem z "rzeszowską" przeszłością jest Nicolai Klindt, jednak sporym wyolbrzymieniem byłoby stwierdzenie, że może się on pochwalić dobrą znajomością rzeszowskiego toru, bo nie pojeździł za wiele w barwach Stali.
Rzeszowianie nie narzekają na to, iż na inaugurację przyjdzie im się zmierzyć z jedną z najsilniejszych drużyn w 2. Lidze Żużlowej. Wśród kibiców Stali panuje zresztą przekonanie, że w tym sezonie ich pupile powinni wygrać raczej każde spotkanie, a już na pewno takie, w którym jadą w optymalnym składzie. Czy więc w niedzielę Stal potwierdzi swoją siłę? Odpowiedź w niedzielę - początek spotkania o godzinie 17.
Awizowanie składy:
MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.:
1. Bjarne Pedersen
2.
3. Kamil Brzozowski
4. Renat Gafurow
5. Nicolai Klindt
6. Kamil Nowacki
7. Marcel Studziński
Stal Rzeszów:
9. Nicklas Porsing
10. Nick Morris
11.
12. Greg Hancock
13. Tomasz Jędrzejak
14. Aureliusz Bieliński
15. Arkadiusz Potoniec
Początek meczu: godz. 17.00
Sędzia: Tomasz Proszowski
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Przewidywana pogoda na sobotę:
Temperatura: 23 °C
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1018 hPa
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
prawdziwy hit to bedzie z Rawiczem Kurtz
Smektała
Kubera
Trofimov
Szlauderbach przecież to o 2 klasy lepszy skład od Ostrowa