Stal - Ostrovia: duże emocje na otwarcie. Ostrowianie postraszyli rywali (relacja)

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Greg Hancock

Podwójna wygrana w 13. biegu zapewniła zwycięstwo Stali Rzeszów w hicie II kolejki, w której podopieczni Mirosława Kowalika mierzyli się z MDM Komputery TŻ Ostrovią. Goście bardzo długo stawiali opór faworyzowanym rywalom.

Zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny był to pierwszy mecz w tegorocznych rozgrywkach. Rzeszowianie mieli zaprezentować się na torze w Bydgoszczy tydzień wcześniej, ale spotkanie to zostało przełożone. Podopieczni Mariusza Staszewskiego natomiast pauzowali.

Ze względu na to, że zespół z Rzeszowa dokonał niezwykle solidnych wzmocnień, mówiło się, że Ostrovia jedzie do jaskini lwa i jest skazana na dotkliwą porażkę. Początek spotkania pokazał jednak, że przewidywania ekspertów były błędne. Dość niespodziewanie biało-czerwoni postawili dość mocny opór.

Po rozegraniu pierwszej serii startów gospodarze prowadzili różnicą zaledwie dwóch punktów. Zgodnie z przewidywaniami bezkonkurencyjny był Greg Hancock, ale równie świetną dyspozycję prezentował Nicolai Klindt.

Emocje rosły z wyścigu na wyścig. Po siedmiu biegach przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu "oczek". Trener gości, Mariusz Staszewski nie zamierzał czekać na dalszy rozwój wydarzeń i od razu sięgnął po rezerwę taktyczną. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ jadący za Patryka Dolnego Nicolai Klindt zwyciężył, a Bjarne Pedersen na dystansie uporał się z Tomaszem Jędrzejakiem.

W dziesiątym biegu doszło do starcia niepokonanych Nicolaia Klindta i Grega Hancocka. Dość niespodziewanie to Duńczyk lepiej wyszedł ze startu, założył się na czterokrotnego mistrza świata i z okrążenia na okrążenie powiększał swoją przewagę. W tym momencie gospodarze prowadzili 31:29 i zanosiło się na dużą niespodziankę.

Marzenia ostrowian o wyrwaniu zwycięstwa w najtrudniejszym meczu sezony prysły niczym mydlana bańka w biegu trzynastym. Greg Hancock zdecydowanie zrewanżował się Nicolaiowi Klindtowi. Amerykanin odniósł zwycięstwo z dużą przewagą, a za jego plecami linię mety minął rozpędzony Nicklas Porsing i stało się jasne, że dwa "oczka" meczowe zostaną przy Hetmańskiej.

W pięciu ostatnich wyścigach ostrowianie nie zdołali odnieść zwycięstwa i ostatecznie przegrali w Rzeszowie 38:52. Na rezultat biało-czerwonych duży wpływ miała kiepska postawa polskich seniorów. Patryk Dolny i Kamil Brzozowski zdobyli we dwójkę zaledwie trzy "oczka". Liderem zespołu był Nicolai Klindt, który jednak w dwóch ostatnich biegach wyraźnie osłabł.

Zgodnie z przewidywaniami najskuteczniejszym zawodnikiem Stali był Greg Hancock. Czterokrotny mistrz świata jedynej porażki doznał z Nicolaiem Klindtem w biegu dziesiątym. Po dwanaście punktów zdobyli Nicklas Porsing i Tomasz Jędrzejak.

W następnej kolejce MDM Komputery TŻ Ostrovia podejmie KSM Krosno, natomiast rzeszowian czeka wyjazd do Poznania na mecz z tamtejszym Iveston PSŻ.

Punktacja:

Stal Rzeszów - 52 pkt.
9. Nicklas Porsing - 12+1 (3,2,2,2*,3)
10. Nick Morris - 5+2 (1,1*,1,2*)
11. Edward Mazur - 7+2 (1,2*,1*,3,0)
12. Greg Hancock - 13+1 (3,3,2,3,2*)
13. Tomasz Jędrzejak - 12 (2,3,1,3,3)
14. Aureliusz Bieliński - 0 (w,t,0)
15. Arkadiusz Potoniec - 3 (3,0,0)

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. - 38 pkt.
1. Bjarne Pedersen - 7+2 (2,0,2*,2,1*)
2. Patryk Dolny - 2 (0,1,-,1,-)
3. Kamil Brzozowski - 1 (0,1,w,0)
4. Renat Gafurow - 10 (2,2,3,1,2,d)
5. Nicolai Klindt - 13 (3,3,3,3,0,1)
6. Kamil Nowacki - 3+1 (2,0,1*)
7. Marcel Studziński - 2 (1,1,0)

Bieg po biegu:
1. (67,50) Porsing, Pedersen, Morris, Dolny - 4:2 - (4:2)
2. (69,18) Potoniec, Nowacki, Studziński, Bieliński (w) - 3:3 - (7:5)
3. (67,93) Hancock, Gafurow, Mazur, Brzozowski - 4:2 - (11:7)
4. (68,30) Klindt, Jędrzejak, Studziński, Potoniec - 2:4 - (13:11)
5. (67,90) Hancock, Mazur, Dolny, Pedersen - 5:1 - (18:12)
6. (68,58) Jędrzejak, Gafurow, Brzozowski, Bieliński (t) - 3:3 - (21:15)
7. (67,90) Klindt, Porsing, Morris, Nowacki - 3:3 - (24:18)
8. (68,40) Klindt, Pedersen, Jędrzejak, Potoniec - 1:5 - (25:23)
9. (69,06) Gafurow, Porsing, Morris, Brzozowski (w/u) - 3:3 - (28:26)
10. (68,28) Klindt, Hancock, Mazur, Studziński - 3:3 - (31:29)
11. (69,45) Jędrzejak, Morris, Dolny, Brzozowski - 5:1 - (36:30)
12. (68,83) Mazur, Pedersen, Nowacki, Bieliński - 3:3 - (39:33)
13. (68,27) Hancock, Porsing, Gafurow, Klindt - 5:1 - (44:34)
14. (68,26) Porsing, Gafurow, Pedersen, Mazur - 3:3 - (47:37)
15. (68,55) Jędrzejak, Hancock, Klindt, Gafurow (d4) - 5:1 - (52:38)

Sędzia: Tomasz Proszowski
NCD: 67,50 s - uzyskał Nicklas Porsing w biegu 1.
Widzów: około 7.500
Startowano według zestawu nr 2.

ZOBACZ WIDEO: Motocykl żużlowy podczas meczu

Komentarze (189)
avatar
józek
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rok temu w meczu otwarcia w palnik od przeciętnej (szacunek), jadącej w czwórkę Piły. W tym roku 2 pkt., cało objechane zawody. Ostrów fajnie pojechał, lekki niepokój był. 
avatar
smok
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Długo w kontakcie, ale koniec końców wynik wysoki. 
avatar
karol3414
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowacki i Studziński razem 5 pkt., Dolny i Brzozowski razem 3 pkt. Gdyby pojechali ciut lepiej to wynik byłby jeszcze ciekawszy a kibice w Rzeszowie mieliby jeszcze więcej emocji.
Wynik jaki je
Czytaj całość
avatar
Tony Adam
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dopiero początek sezonu i zbyt daleko idących wniosków nie ma co wyciągać. Przed rozpoczęciem ligi, Rzeszów okrzyknięto faworytem, co znalazło potwierdzenie na torze, przynajmniej na razie. Czytaj całość
avatar
Jaśko
16.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzesza miała wczoraj 2 szczęścia....Młodzi jechali na osiołkach i postawa Brzozy i Dolnego.... Pozdrawiam całą rodzinę żużla.