[tag=5813]
Patryk Dudek[/tag] (zawodnik Falubazu Zielona Góra): Gratuluję drużynie z Częstochowy. Bardzo nam się postawili w tym pojedynku. Adrian i Freddie trzymali cały czas swój poziom wygrywając swoje biegi. Pogubiliśmy trochę punktów w swoich biegach, ale trzeba podkreślić, że jechaliśmy z trudnym przeciwnikiem. Warto więc patrzeć w przyszłość z optymizmem. Ja źle przełożyłem się na pierwszy bieg, później było już lepiej.
Adam Skórnicki (trener Falubazu Zielona Góra): Przyjechał do nas lider i lider od nas wyjeżdża. Nie udało się zatrzymać Fredki, a jedynie udało się powstrzymać trochę Madsena. Różnicę zrobił jednak Adrian Miedziński co ciężko było już później odrobić. Gratuluję ekipie gości. W trakcie meczu było parę wypadków losowych, przez co uciekały nam te punkty. Zabrakło tych kilka "oczek".
Adrian Miedziński (zawodnik forBET Włókniarz Częstochowa): Wygrana w Zielonej Górze cieszy, bowiem każde zdobyte punkty na wyjeździe są ważne. Ekipa Falubazu to bardzo silna drużyna i wcale nie było łatwo tu zwyciężyć. Czuję ogromne wsparcie w trenerze Cieślaku. Bardzo mi pomaga i za to mu dziękuję.
Marek Cieślak (trener forBET Włókniarz Częstochowa): Każdy mecz ekstraligowy jest bardzo zacięty, bowiem każdy chciał ustawić się na jak najlepszym miejscu w tabeli. Cieszę się, że moi chłopcy stanęli na wysokości zadania i wygrali to spotkanie. Mogło być różnie, bo liderzy nie błyszczeli poza Fredrikiem Lindgrenem i Adrianem Miedzińskim. Na pewno Leon Madsen mógł pojechać nieco lepiej. Ostatecznie jakoś wymęczyliśmy to zwycięstwo. Życzę Falubazowi, żeby teraz wszystkie mecze wygrywał. Jedynie mogą przegrać w Częstochowie.
ZOBACZ WIDEO: Motocykl żużlowy podczas meczu
Nie rozumiem nowego regulaminu jeśli na pierw Czytaj całość