Pomimo słabszych startów, potrafił on nawiązać ciekawą walkę z zawodnikami MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp. - Moja ciężka praca i wyciąganie wniosków po meczach, dają efekty. Niedzielne spotkanie też nie było jakieś perfekcyjne. Dwa wyścigi zepsułem, zdaję sobie z tego sprawę, wyciągam wnioski i mam nadzieję, że za dwa tygodnie zaprezentuję się jeszcze lepiej. Ostrowski tor bardzo mi odpowiada, był przyczepny, tak jak lubię. Szkoda młodzieżowego biegu, w którym zaspałem na starcie. Niestety, koledzy mi uciekli, próbowałem ich gonić jednak bez skutku. Później zmieniliśmy trochę przełożenia i było już zdecydowanie lepiej - skomentował swój występ wychowanek szkółki Janusza Kołodzieja. Przypomnijmy, że w poprzednim spotkaniu z Iveston PSŻ-em również wywalczył 6 punktów.
Od samego początku spotkania zawodnicy KSM-u Krosno zdecydowanie odstawali od gospodarzy. - Zostaliśmy rozgromieni. Gospodarze byli świetnie spasowani z tym torem. Pierwsze trzy biegi, które wygrali 5:1, mówią same za siebie. My przez całe zawody próbowaliśmy zmieniać ustawienia, jednak na wiele się to nie zdało. Nie przyjechaliśmy tutaj, żeby wygrać, tylko powalczyć o dobry wynik. Gospodarze są bardzo mocną drużyną. Był to bardzo ciężki mecz wyjazdowy, jednak u siebie w następnym spotkaniu pokażemy się z dużo lepszej strony - zapowiedział Stanisław Burza, który również zakończył zawody z dorobkiem 6 "oczek".
KSM Krosno swój najbliższy mecz rozegra w niedzielę, 6 maja w Opolu. Potem Wilki czeka jeszcze wyjazd do Bydgoszczy (20 maja) i domowe spotkanie ze Stalą Rzeszów (27 maja).
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo finału MPPK w Ostrowie Wlkp.