Do pięciu razy sztuka? Zapowiedź meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Unia Leszno

W najbliższą niedzielę na ligowy mecz do Gdańska zawita leszczyńska Unia. Goście są faworytem tego spotkania. Gdańszczanie w tym sezonie nie wygrali żadnego z czterech dotychczasowych pojedynków, zaś ich ostatni mecz w Zielonej Górze zakończył się wysoką porażką. Czy piąta kolejka Speedway Ekstraligi w końcu okaże się dla Wybrzeża szczęśliwa?

Unia rozpoczęła sezon od miażdżącego zwycięstwa nad gorzowską Stalą. Później leszczynianie zremisowali w Częstochowie z osłabionym brakiem Nickiego Pedersena Włókniarzem. W trzeciej kolejce Ekstraligi Unia odniosła niezbyt przekonującą wygraną na swoim torze z Falubazem Zielona Góra, zaś przed tygodniem doznała porażki w Toruniu, gdzie miejscowy Unibax zwyciężył 48:42 w inauguracyjnym meczu na świeżo oddanej do użytku Moto Arenie im. Mariana Rosego. Przed meczem w Gdańsku Unia zajmuje w ligowej tabeli trzecie miejsce i wciąż jest czołową drużyną Speedway Ekstraligi. Kibice "Byków" i nie tylko alarmują jednak, iż odnosząca sukcesy w ostatnich latach drużyna nie jest już tak niezawodna. Optymiści z obozu gdańskiego twierdzą, iż Unia jest do "ugryzienia" i Wybrzeże może zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie.

Szanse na zwycięstwo widzi również Maciej Polny. - Za nami dopiero cztery mecze. Wszystkie przegrane, ale jeśli uda nam się wygrać dwa najbliższe spotkania na swoim torze z Lesznem i Bydgoszczą to będziemy już w zupełnie innych nastrojach. Wierzymy, że nasi zawodnicy wezmą się w garść i zaprezentują się skutecznie. Na pewno jest szansa na punkty w obu tych spotkaniach - mówił przed kilkoma dniami prezes gdańskiego klubu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. W Gdańsku nie każdy jednak jest optymistą – słyszy się opinie, iż na pierwsze punkty w sezonie Lotos Wybrzeże ma szanse dopiero 24 maja w pojedynku z Bydgoszczą.

W drużynie z Grodu Neptuna na całej linii zawodzi Hans Andersen. Nie zachwyca również kapitan drużyny, Magnus Zetterstroem, zaś Adam Skórnicki jeździ w przysłowiową "kratkę". Na domiar złego gdańszczanom wciąż brakuje "piątego" zawodnika - bez rewelacji spisują się zarówno Renat Gafurov jak i Tobias Kroner. Pozbawiony możliwości startu jest natomiast kontuzjowany Joonas Kylmaekorpi, który swój powrót na tor zapowiedział dopiero w drugiej połowie maja. Najprawdopodobniej przeciw Lesznu wystartuje Gafurov, który przed spotkaniem będzie trenował na gdańskim torze. Takiej możliwości nie będzie miał startujący w sobotę w Niemczech Kroner. Jedynym prawdziwym atutem Wybrzeża jest Martin Vaculik. Ambitny Słowak z polską licencją ma bardzo udany początek sezonu. W czterech dotychczasowych spotkaniach tylko raz nie udało mu się wygrać biegu młodzieżowego. W Zielonej Górze lepszy od niego okazał się Grzegorz Zengota.

Dosyć niespodziewanym liderem gdańskiej drużyny jest Kenneth Bjerre. Duńczyk na chwilę obecną legitymuje się średnia biegową na poziomie 2,048 pkt. na bieg. Nie jest to wynik powalający na kolana, ale na tle pozostałych zawodników Wybrzeża popularny "Kenio" prezentuje się w tym sezonie zdecydowanie najbardziej korzystnie. Bjerre od kilku dni narzeka jednak na bóle w kontuzjowanej w zeszłym roku nodze. W czwartkowym spotkaniu Elite League pomiędzy Peterborough Panthers a Belle Vue Aces Duńczyk zdobył zaledwie 5 pkt. Czy słabsza postawa do efekt doskwierającego bólu nogi? Na to pytanie z pewnością odpowie kibicom sobotni turniej Grand Prix w Lesznie. Oprócz Kennetha Bjerre w Lesznie pojadą również Leigh Adams, Hans Andersen i startujący z "dziką kartą" Jarosław Hampel, zaś rezerwowym będzie Damian Baliński. Wszyscy dzień później wystąpią w spotkaniu w Gdańsku.

Gdańszczanie pokazali lwi pazur w inauguracyjnym spotkaniu z Toruniem przegrywając 49:41. Takiej samej porażki Lotos Wybrzeże doznał we Wrocławiu, by następnie przegrać na swoim torze 46:44 z gorzowską Stalą. Gdańszczanie dali sobie wyrwać zwycięstwo w ostatnim biegu. Wybrzeże jest w tym sezonie drużyną waleczną. O ile jednak w pierwszych trzech kolejkach gdańszczanom zabrakło szczęścia, o tyle na porażkę 58:32 w Zielonej Górze lepiej spuścić kurtynę milczenia. Jeśli Wybrzeże liczy na zwycięstwo z Lesznem, jego zawodnicy muszą wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Cierpliwość gdańskich fanów jest już na skraju wytrzymałości. Wybrzeże potrzebuje zwycięstwa jak wody. Pokonanie Adamsa i spółki będzie jednak szalenie trudnym zadaniem.

Awizowane składy:

Unia Leszno:

1. Leigh Adams

2. Troy Batchelor

3. Krzysztof Kasprzak

4. Damian Baliński

5. Jarosław Hampel

6. Przemysław Pawlicki

Lotos Wybrzeże Gdańsk:

9. Kenneth Bjerre

10. Tobias Kroner

11. Magnus Zetterstroem

12. Hans Andersen

13. Adam Skórnicki

14. Martin Vaculik

Początek spotkania o godz. 16:00

Sędziuje: Wojciech Grodzki (Opole)

Bilety w cenie: 20 zł (bilet ulgowy), 30 zł (bilet normalny), 45 zł (bilet wstępu na trybunę honorową)

Zamów relację z meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk – Unia Leszno

Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL LESZNO na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk – Unia Leszno

Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL LESZNO na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę 10.05 (za onet.pl)

Temperatura: 12°C

Ciśnienie: 1018 hPa

Wiatr: 19km/h

Deszcz: 1.6 mm

Ostatni mecz pomiędzy obiema ekipami w Gdańsku odbył się 8 maja 2005 roku. Spotkanie zakończyło się wygraną Unii 46:44.

Unia Leszno:

1. Leigh Adams 12 (3,2,3,1,3)

2. Adam Skórnicki 2+1 (0,0,1,1*)

3. Jacek Rempała 8+3 (1,3,1*,2*,1*)

4. Damian Baliński 7 (u,-,2,3,2)

5. Krzysztof Kasprzak 11 (1,1,3,3,2,1)

6. Robert Kasprzak 5 (3,2,0,-,-)

7. Norbert Kościuch 1 (0,1,0)

Lotos Gdańsk:

9. Tomasz Chrzanowski 4 (2,2,0,0)

10. Tomasz Bajerski (1*,1*,3,0,0)

11. Robert Kościecha 10+2 (2*,3,0,2*,3)

12. Krzysztof Jabłoński 9 (3,1,2,3,0)

13. Greg Hancock 12 (3,2,2,3,2)

14. Sławomir Dąbrowski 1+1 (1*,-,-,-,-)

15. Mirosław Jabłoński 3 (2,u,0,0,1)

Bieg po biegu:

1. R.Kasprzak, M.Jabłoński, Dąbrowski, Kościuch 3:3 ( 3:3)

2. Adams, Chrzanowski, Bajerski, Skórnicki 3:3 ( 6:6)

3. K.Jabłoński, Kościecha, Rempała, Baliński (u4) 5:1 (11:7)

4. Hancock, R.Kasprzak, K.Kasprzak, M.Jabłoński (d4) 3:3 ( 14:10)

5. Kościecha, Adams, K.Jabłoński, Skórnicki 4:2 (18:12)

6. Rempała, Hancock, K.Kasprzak, M.Jabłoński 2:4 ( 20:16)

7. K.Kasprzak, Chrzanowski, Bajerski, R.Kasprzak 3:3 ( 23:19)

8. Adams, Hancock, Skórnicki, M.Jabłoński 2:4 ( 25:23)

9. Bajerski, Baliński, Rempała, Chrzanowski 3:3 ( 28:26)

10. K.Kasprzak, K.Jabłoński, Kościuch, Kościecha 2:4 (30:30)

11. Baliński, Rempała, M.Jabłoński, Chrzanowski (d4) 1:5 ( 31:35)

12. K.Jabłoński, Kosciecha, Adams, Kościuch 5:1 ( 36:36)

13. Hancock, K.Kasprzak, Skórnicki, Bajerski 3:3 ( 39:39)

14. Kościecha, Baliński, Rempała, Bajerski 3:3 (42:42)

15. Adams, Hancock, K.Kasprzak, K.Jabłoński 2:4 (44:46)

NCD: Robert Kościecha(65,62 s) w piątym wyścigu.

Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra).

Widzów: ok. 8 tysięcy

Źródło artykułu: