Thorssell brakującym ogniwem Falubazu. Z taką jazdą ma pewne miejsce w składzie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
zdjęcie autora artykułu

Postawienie na Jacoba Thorssella okazało się strzałem w "10" w wykonaniu Adama Skórnickiego. Szwed jest bardzo solidnym zawodnikiem drugiej linii, zdobywając niezwykle ważne punkty dla Falubazu Zielona Góra.

W pierwszym meczach ligowych Falubazu Zielona Góra w tym sezonie, Adam Skórnicki stawiał na Kacpra Gomólskiego. Ten jednak nie mógł odnaleźć się w PGE Ekstralidze, wobec czego menedżer zielonogórskiego zespołu dał szansę Jacobowi Thorssellowi. Szwed, póki co, w pełni ją wykorzystuje.

Po solidnym występie w Lesznie, gdzie zdobył siedem punktów z bonusem, w niedzielę Thorssell wywalczył sześć oczek z dwoma bonusami w starciu Falubazu Zielona Góra z Get Well Toruń. - Mocno walczyłem o każdy punkt. Myślę, że mój końcowy wynik indywidualny nie do końca oddaje to, ile pracy włożyłem w ten mecz - mówi Thorssell w rozmowie z Falubaz.com.

Ambitną postawę Szweda docenił Skórnicki, który ponownie desygnował go do walki w biegu nominowanym. W niezwykle ważnym 14. wyścigu, Thorssell pokonał Jasona Doyle'a. - To dowodzi temu, że rozwijam się w dobra stronę i to, co robię, działa. Fajnie jest jechać w biegach nominowanych, kiedy wynik nie jest jeszcze rozstrzygnięty. W czternastym wyścigu Jason zrobił mały błąd i ja to wykorzystałem, dzięki czemu zdobyłem kolejny ważny punkt. Oczywiście chciałbym jechać w każdym spotkaniu w decydujących wyścigach, ale zdecydowanie bardziej wolę takie okoliczności jak w niedzielę, niż takie, jakie miały miejsce podczas meczu w Lesznie, kiedy mecz był już przegrany - tłumaczy.

Między innymi dzięki solidnemu występowi Thorssella, Falubaz Zielona Góra w niedzielę pewnie pokonał Get Well Toruń 50:40, uciekając ze strefy spadkowej PGE Ekstraligi. - Wreszcie wygrywamy! To świetne uczucie, jakby ktoś dodał nam skrzydeł. To było dla nas bardzo ważne spotkanie - przyznaje Thorssell.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po leszczyńsku

Źródło artykułu: