Jason Doyle pozbył się problemów. Znów cieszy się jazdą
Jason Doyle na początku sezonu nie zachwycał swoją jazdą. Mistrz świata wierzy, że kłopoty są już za nim. - Zdjąłem małpę z moich pleców. Znów cieszę się żużlem - mówi Australijczyk.
Doyle wierzy, że ostatnie wyniki to dla niego przełomowy moment w tym sezonie. - Powrót na szczyt i ponowne cieszenie się jazdą to świetna sposób na rozpoczęcie sezonu, szczególnie po kilku ciężkich tygodniach. Znów staram się czerpać radość z żużla. W ubiegłym roku tego brakowało, bo wywierałem na siebie zbyt dużą presję, by zdobywać jak najwięcej punktów i zostać mistrzem świata. Musiałem ponownie przemyśleć tę strategię. Żużel znowu przynosi mi szczęście - komentuje.
Przełamanie Doyle'a to bez wątpienia świetna informacja dla Get Well Toruń, który zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. W dotychczasowych meczach w tym sezonie torunianom bardzo brakowało punktów mistrza świata, który po pięciu ligowych kolejkach legitymuje się średnią biegową na poziomie 1,550. - Gdy jedzie się tylko dla siebie, można rozczarować jedynie jedną osobę. Gdy jednak startuje się w rozgrywkach ligowych i nie zdobywa się pokaźnej zdobyczy punktowej, można zawieść drużynę, która przegrywa mecz - przyznaje Doyle.
ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę-
eddy Zgłoś komentarz
Jason , daj kopa wszystkim malpom , zatrzymujac jedna : dla Krzystyniaka !:) -
prawus Zgłoś komentarz
jest do bani .. Inaczej już tacy cwaniacy myślą gdy rzecz się ma o GP gdzie wpadają dodatkowe nie głupie pieniądze za zajęte miejsca , i nie tak jak w lidze tu trzeba o tą kasę troszkę zawalczyć . Myślę że na GP forma i silniki Doyle będą świetne a gdy wróci się na ligę znów będą małpy na plecach .. Bardzo fajnie że żużlowcy tak kombinujä bo każdy chce jak najwięcej dla siebie . Winuję w lidze prezesów i menageròw klubów że tak opisali warunki kontraktów że zawosnikowi za olewkę czy za udawaną jazdę nie grożą żadne finansowe konsekwencje . Myślę że gdyby tak było dziś Doyle czy Iwersen musieli by zwròcić klubowi sporo kasy . -
sidomen Zgłoś komentarz
hakiem zobaczymy. -
RadaR RS-WD40 Zgłoś komentarz
przegra z Lesznem to może zapomnieć o PO, a Ty twierdzisz że sezon się dopiero rozpoczął ? Hahahahahahh co za koleś. Ale tak Doyle tak, dla ciebie się dopiero sezon rozpoczął, ten w GP. Tak samo załatwił Zielona. Ale spokojnie, Unią Leszno ułatwi Doylowi już za moment życie. Jedno będzie miał już z glowy, tzn presję wejścia do PO. -
Sokhar Zgłoś komentarz
Haha, śmiechu warte. Zaraz przyjdzie rzeczywistość. -
Czuczo Gomez Zgłoś komentarz
mistrzostwa ligi brytyjskiej to tam z GP rywali miał jeszcze więcej, bo całe 0(Iversena nie liczę, bo jedzie za Vacula hue hue i prezentuje poziom Holdera), a z naszej eligi, na 15 rywali raptem 4. Myślę, że najbliższe 4 mecze ligowe z Czewą i Lesznem zweryfikują dzisiejsze słowa Jasona dość brutalnie. -
jotefiks Zgłoś komentarz
Jak on na Frątczaka mówi??? Małpa? Fakt, trochę skacze po plotach ale, żeby zaraz małpa? Teraz Jacek walnie focha :D -
Woodya Zgłoś komentarz
A kibiców Doyl ma w dooopie -
yes Zgłoś komentarz
małpy nie są powodem jazdy dobrej/skutecznej albo "niechcianej". -
Snake Zgłoś komentarz
Jeszcze Puk i klekajcie narody. Hej hej Apator :-) -
KACPER.U.L Zgłoś komentarz
Właśnie.Kangur to pokaże już w W-wie.Szkoda,że nie pokażą min kibiców Wella:) -
TRN Speed Zgłoś komentarz
Doyle - tak ze trzy kolejne mecze ligowe w Polsce ze zdobyczą 12+ to pogadamy o zdjęciu małpy z pleców. Fakty, nie słowa -
speedway_Torun Zgłoś komentarz
Takie oświadczenie przed SGP bardzo ryzykowne, szczególnie że wielu uważa że w Warszawie będzie podium a na MA z Lesznem znowu 5 pkt.