Od początku sezonu wysoka forma Fredrika Lindgrena jest zaskoczeniem dla żużlowych ekspertów. Szwed, który pod koniec ubiegłego roku nabawił się poważnej kontuzji, nie ma sobie równych w meczach PGE Ekstraligi i Speedway Grand Prix.
W poniedziałek nad fenomenem 32-latka zastanawiał się Darcy Ward. Australijczyk na Twitterze wysnuł teorię, że kluczem do jego sukcesu może być stosowanie nietypowych ram.
Does Freddie run his own frames ? Whys he got this speed ?
— Darcy Ward(@D_Dublu_racing) 13 maja 2018
W dyskusję włączyli się m. in. Nicolai Klindt oraz Peter Johns. Znany brytyjski tuner stwierdził, że w przeszłości wielu zawodników już zastanawiało się nad szybkością ich rywali z toru.
- Każdy może używać silnika ze stajni Petera Johnsa, ale tylko Fredrik korzysta z ram Stuhy. Zgaduję, że znalazł w nich coś innego niż reszta, bo dostrzegam tam rzeczy, których inni nie mają. Nie wiem jaki jest tego powód, czy są stworzone tylko dla niego, bo przecież każdy może kupić takie ramy - odpowiedział Ward.
Dyskusję szybko wyjaśnił Joonas Kylmaekorpi, który żyje w przyjacielskich relacjach z Lindgrenem. - Fredrik startuje na ramach zaprojektowanych przeze mnie. Wierzę jednak, że głównym powodem, dla którego Fredrik osiąga tak dobre wyniki, jest to, że wykonał ogromną pracę - zdradził były żużlowiec.
- Ha! Wiedziałem, że jesteś w jakiś sposób zaangażowany w ten temat i dobrze, że te ramy spisują się jak należy - skomentował słowa Fina Ward.
Running frames designed by me.
— Joonas Kylmäkorpi (@kylmakorpi) 14 maja 2018
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców
PozdROWienia