Leon Madsen z pierwszą "dziką kartą" na SEC 2018

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Leon Madsen
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Leon Madsen

One Sport zaczęło odkrywać "Dzikie Karty" na uczestnictwo w cyklu SEC 2018. Na "pierwszy ogień" idzie człowiek, który jest pasjonatem boksu, a jego siła uderzenia wynosi 519. Chodzi o Leona Madsena.

W tym artykule dowiesz się o:

Do najważniejszych osiągnięć Leona Madsena należą złote medale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów z 2009 roku oraz z polskiej Ekstraligi, zdobyty wspólnie z Unią Tarnów w 2012 roku.

Urodzony w 1988 roku w duńskim Velje zawodnik, obecnie z powodzeniem toczy ligowe boje w barwach forBET Włókniarza Częstochowa. Pod Jasną Górę trafił przed sezonem 2017, a wówczas wielu ekspertów skazywało i jego i Włókniarza na niepowodzenie.

Tymczasem Duńczyk z miejsca stał się jednym z najlepszych w lidze, a natchniona m.in. jego dobrymi wynikami drużyna, spokojnie utrzymała się w elicie, będąc postrachem dla najlepszych. Tegoroczny sezon zaczął się dla niego znakomicie. Fantastyczną prędkość i widowiskowy styl jazdy zaprezentował już podczas turnieju Speedway Best Pairs na Motoarenie. Obserwatorzy od razu wskazali go jako kandydata do osiągnięcia wielkich rzeczy. W dużej mierze dzięki jego kapitalnej postawie, Trans MF Pro Race Team zajął w cyklu SBP trzecie miejsce.

Częstochowski Włókniarz ponownie ma sporą pociechę z Madsena. Obecnie znajduje się on w czołowej dziesiątce PGE Ekstraligi, jeśli chodzi o średnią biegopunktową. Swoją dobrą formę Madsen udowodnił także w sparingu rozegranym 13 maja na stadionie w Częstochowie. Polacy pokonali wówczas Duńczyków aż 59:31, ale to właśnie pierwszy z "dzikusów" tegorocznego SEC-u był liderem swojej ekipy, zdobywając 12 punktów.

Walka o miano najlepszego jeźdźca Starego Kontynentu będzie dla Leona Madsena sporym wyzwaniem. Przed sezonem 2017 również wielu wskazywało go jako kandydata do zdobywania medali, ale rzeczywistość okazała się brutalniejsza. Ostatecznie niespełna 30-letni żużlowiec zajął dość odległe, trzynaste miejsce
w klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po leszczyńsku

Komentarze (10)
avatar
Tomek_1982
16.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z roku na rok obsada coraz słabsza. Na co komu ten turniej. Tak samo jak Speedway Best Pairs. To taka zapchaj dziura 
Regulator1
16.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobry wybór teraz czekam na Hampela i Kołodzieja. 
avatar
yes
16.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy faktycznie One Sport musi decydować o składzie finałów?
Dobierają kogo chcą i robią IME. 
avatar
Rysio-z-Klanu
16.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobry wybór.Czekam na kolejne rozsądne i przemyślane "dzikusy" 
avatar
UNIA LESZNO kks
16.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam pilna sprawę. Od 14 maja miała ruszyć sprzedaż na poszczególne dni na finał Speedway of Nations w Wrocławiu. Jest 16 maja i nadal bez zmian, można kupić bilety tylko na 2 dni, chociaż że t Czytaj całość