Zagrali dla Golloba na polu wybudowanym na śmieciach. Musisz to zobaczyć

Dariusz Ostafiński 18 Maja 2018, 12:30

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Turniej golfowy dla Tomasza Golloba.

• Patryk Mirosławski: Parę razy uciekałem z klatki. Do dziś uważam, że mecz w dniu śmierci Kurmańskiego był skandalem

Kamery towarzyszyły zawodnikom, którzy zagrali dla Golloba na polu Zawarcie. - W golfa grywaliśmy czasem z Tomkiem przed turniejami Grand Prix, żeby rozładować napięcie. Kto był lepszy? Różnie to bywało - opowiada Gaszyński, wieloletni menedżer Golloba. - Ten turniej organizujemy dla Tomka, żeby wiedział i czuł, że jesteśmy z nim ciałem i duchem - podkreśla Utrata, który pasjonuje się golfem. - Ja grywałem w golfa typowo turystycznie - przyznaje w reportażu sam Gollob.

Menedżer pola golfowego Zawarcie tłumaczy: - Często słyszymy, jak żużlowcy trenują i wiemy, czy Stal wygra, czy przegra. Nasze pole leży zaledwie 700 metrów od stadionu i jest drugim w Europie wybudowanym na śmieciach - opowiada z uśmiechem Witold Siwko. Okazuje się, że pod 38-hektarowym trawnikiem jest sporo materiałów po dawnym wysypisku, w tym również żużel.

Do turnieju przystąpiło prawie 30 profesjonalnych zawodników, a swoje umiejętności szlifowali między innymi Jason Doyle, Chris Holder, Bartosz Zmarzlik, Piotr Protasiewicz, Artiom Łaguta. Był też czterokrotny olimpijczyk Mateusz Ligocki. - Sam kiedyś miałem paskudną kontuzję. Jednak walczyłem i wstałem z wózka, a potem pojechałem na swoje czwarte igrzyska. Diagnoza nie była łatwa, ale się udało. Wierzę też w Tomka i w to, że razem zagramy kiedyś w golfa - mówi w reportażu.

- To nie jest koniec świata, życie toczy się dalej. Wiem, bo widzę jaką radość z każdego dnia czerpie Darcy Ward - podkreśla Holder. - Refleksyjnych obrazków nagranych przez naszych operatorów Przemka Błaszaka i Adriana Tylczyńskiego oraz słów uczestników wspierających mistrza nie można przegapić. Myślę, że każdy znajdzie w tym reportażu przesłanie dla siebie - zachęca autor Gabriel Waliszko.

"Gramy dla Mistrza Golloba" - premiera piątek w nSport+ o godzinie 21.30. Powtórki: nSport+ sobota 11.15, niedziela 15.00. Canal+ Sport: wtorek 6.00.