Adam Skórnicki (trener Falubazu Zielona Góra): Mecz wyglądał nieźle do pierwszych zmian taktycznych Rafała Dobruckiego. Gdy do nich doszło, to przewaga wrocławian się utrzymała i nie udało nam się już jej zmniejszyć. Jednak przez całe zawody stawialiśmy opór. Jeszcze po trzynastym wyścigu sytuacja była nierozstrzygnięta. Wrocławska drużyna na pewno była silniejsza. Punkt zwrotny tego meczu to punkty Damiana Dróżdża i udana końcówka w wykonaniu Vaclava Milika.
Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): Myślę, że dobrze sobie radziłem w tym meczu. Nie miałem wcześniej tak dobrych wyników na wrocławskim torze. Kibice po tej porażce na pewno nie będą źli, bo walczyliśmy do końca. Sparta nam uciekła w drugiej fazie zawodów. Jeszcze w biegach nominowanych była szansa ją dogonić, ale nie jesteśmy robotami. Nie wygrywamy na zamówienie. Trzeba patrzeć w przyszłość z optymizmem, bo uzyskaliśmy korzystny rezultat na trudnym terenie.
Rafał Dobrucki (menedżer Betard Sparty Wrocław): Dziękujemy Falubazowi za walkę. Widowisko na Stadionie Olimpijskim mogło się podobać. Na pewno też trzeba pogratulować kolejnego dobrego występu Patrykowi Dudkowi. Zwycięzców się nie sądzi. Najważniejsze, że mecz został wygrany, bo historia pokazała, że Sparcie nie tak łatwo przychodzi wygrywanie z drużyną z Zielonej Góry.
Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław): Wygraliśmy. To najważniejsze. To był dla mnie udany dzień. Stoczyłem kilka fajnych pojedynków z Patrykiem Dudkiem. W takich dniach przekonuję się dlaczego kocham żużel. Razem z Patrykiem pokazaliśmy też, że ważny jest szacunek względem siebie na torze, bo mieliśmy kilka bliskich kontaktów. Jednak trzeba się szanować i zostawiać dla siebie miejsce na torze. Bo raz wygrywasz ty, raz twój rywal. Chciałbym też podziękować kibicom, bo po raz kolejny dopisali i byli naprawdę świetni.
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Speedway of Nations to szansa dla Rosjan
Na zamówienie są osobno płatne zawody z doskoku.