Przełamanie miało przyjść Betard Sparcie lekko, łatwo i przyjemnie, a zamiast tego była prawdziwa droga przez mękę. Po pierwszej serii mieliśmy remis 12:12, choć gospodarze powinni nieznacznie prowadzić. W inauguracyjnym biegu w liczeniu okrążeń pomylił się jednak Damian Dróżdż, który jechał za plecami Taia Woffindena.
Później dla wrocławian zaczęły się schody. Pierwszą niespodziankę sprawili juniorzy Falubazu. Alex Zgardziński z dużą przewagą wygrał bieg młodzieżowy, a Maksym Drabik długo męczył się z Sebastianem Niedźwiedziem. - To zielonogórzanie powinni tu szukać przełożeń, a oni zaskakują prędkością - dziwił i cieszył się w studio Piotr Świderski, bo remis przed pierwszym równaniem toru zwiastował ogromne emocje.
Wrocławianie byli wyraźnie zdezorientowani i zaczęli popełniać błędy. Na rozpoczęcie drugiej serii Vaclav Milik wyprostował motocykl w kierunku Grzegorza Zengoty i zawodnik Falubazu uderzył mocno o bandę. Czech został wykluczony z powtórki,a za swój faul obejrzał żółtą kartkę. - Gospodarzom zaczynają się udzielać nerwy. Brakuje im argumentów - komentował Krzysztof Cegielski.
Po szóstym wyścigu na Stadionie Olimpijskim zapanowała już prawdziwa konsternacja. Michael Jepsen Jensen i Piotr Protasiewicz wygrali 4:2. Dzięki temu Falubaz wyszedł na pierwsze prowadzenie w meczu, które utrzymał w kolejnym biegu za sprawą Patryka Dudka. Adam Skórnicki mógł być zadowolony, a Rafał Dobrucki miał o czym myśleć. W Sparcie fatalnie jechał przede wszystkim Vaclav Milik, który nie był w stanie pokonać żadnego rywala. Wydawało się, że szkoleniowiec gospodarzy za chwilę odstawi Czecha i szansę po raz pierwszy w tym sezonie dostanie Gleb Czugunow.
Dobrucki jednak Milika nie zmienił, a ten odwdzięczył mu się w najlepszy możliwy sposób. Wraz z Maciejem Janowskim wygrał podwójnie wyścig dziesiąty i wrocławianie wrócili na prowadzenie (32:28). To był przełom. Falubaz oddychał coraz ciężej. W trzeciej serii zawodnicy Adama Skórnickiego nie byli w stanie wygrać indywidualnie żadnego biegu. - Porozmawialiśmy z chłopakami i porobiliśmy korekty. Mam nadzieję, że jeszcze damy radę - zapowiadał jednak w rozmowie z Joanną Cedrych Alex Zgardziński.
Falubaz bronił się jak mógł, ale to Sparta przed biegami nominowanymi powiększyła przewagę do sześciu punktów. - Adam Skórnicki musi teraz rzucić wszystko na jedną szalę. Dudek i Jensen powinni pojechać jako podwójna rezerwa taktyczna - przekonywał Piotr Świderski.
Trener Falubazu skorzystał z dobrej rady zawodnika Orła Łódź, ale po wyścigu czternastym było już po meczu. W wielkim stylu wygrał go Patryk Dudek. Niestety, kiedy zielonogórzanin wychodził na prowadzenie, to niemal w tym samym czasie na ostatnią pozycję spadł Michael Jepsen Jensen.
Na zakończenie meczu popis dał Maciej Janowski, który minął na dystansie obu zielonogórzan i zakończył zawody z płatnym kompletem punktów. Gospodarze wygrali 48:42 i Rafał Dobrucki mógł odetchnąć z ulgą.
Falubaz Zielona Góra
1. Grzegorz Zengota - 5+1 (d,2,2,1*,-)
2. Jacob Thorssell - 3 (2,1,0,0)
3. Michael Jepsen Jensen - 10+2 (1*,3,1*,3,0,2)
4. Piotr Protasiewicz - 5 (2,1,2,0,-)
5. Patryk Dudek - 13+1 (3,3,1,2,3,1*)
6. Sebastian Niedźwiedź - 3 (1,0,2)
7. Alex Zgardziński - 3 (3,0,0)
8. Mateusz Tonder - NS
Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden - 11 (3,2,3,3,0)
10. Damian Dróżdż - 2+1 (1,1*,0,-,-)
11. Maciej Janowski - 14+1 (3,3,2*,3,3)
12. Vaclav Milik - 6 (0,w,3,1,2)
13. Max Fricke - 6 (2,2,1,1)
14. Patryk Wojdyło - 0 (0,0,0)
15. Maksym Drabik - 9+2 (2,1*,3,2,1*)
16. Gleb Czugunow - NS
Bieg po biegu:
1. (64,70) Woffinden, Thorssell, Dróżdż, Zengota (d3) 4:2
2. (64.27) Zgardziński, Drabik, Niedźwiedź, Wojdyło 2:4 (6:6)
3. (64,43) Janowski, Protasiewicz, Jepsen Jensen, Milik 3:3 (9:9)
4. (63,86) Dudek, Fricke, Drabik, Zgardziński 3:3 (12:12)
5. (61,79) Janowski, Zengota, Thorssell, Milik (w) 3:3 (15:15)
6. (63,73) Jepsen Jensen, Milik, Protasiewicz, Wojdyło 2:4 (17:19)
7. (64,64) Dudek, Woffinden, Dróżdż, Niedźwiedź 3:3 (20:22)
8. (64,60) Drabik, Zengota, Fricke, Thorssell 4:2 (24:24)
9. (64,03) Woffinden, Protasiewicz, Jepsen Jensen, Dróżdż 3:3 (27:27)
10. (63,69) Milik, Janowski, Dudek, Zgardziński 5:1 (32:28)
11. (64,77) Jepsen Jensen, Drabik, Fricke, Thorssell 3:3 (35:31)
12. (64,37) Janowski, Niedźwiedź, Zengota, Wojdyło 3:3 (38:34)
13. (64,60) Woffinden, Dudek, Milik, Protasiewicz 4:2 (42:36)
14. (65,02) Dudek, Milik, Drabik, Jepsen Jensen 3:3 (45:39)
15. (64,58) Janowski, Jepsen Jensen, Dudek, Woffinden 3:3 (48:42)
NCD uzyskał Maciej Janowski w biegu 5. - 61,79 s.
Widzów: 12 000
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Maciej Głód
ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu