Do zdarzenia doszło na drugim łuku pierwszego okrążenia. Jadący na prowadzeniu Renat Gafurow nie opanował motocykla, podniosło jego przednie koło, co w konsekwencji doprowadziło do upadku.
Znajdujący się na końcu stawki Dmitrij Pietrakow nie zdołał ominąć swojego rywala i uderzył w Gafurowa swoim motocyklem. Warto podkreślić, że 18-latek zachował się bardzo przytomnie, ponieważ chwilę po całym zdarzeniu był już przy Gafurowie i udzielał mu pierwszej pomocy.
Renat Gafurow został szybko przewieziony do szpitala, gdzie wykluczono złamania i poważne urazy. - Jestem w stałym kontakcie z Renatem. Póki co jest wszystko dobrze. Trzymajmy kciuki, aby jak najszybciej opuścił szpital - powiedział prezes MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp., Radosław Strzelczyk.
Dobre informacje przekazała również żona zawodnika Mega Łady Togliatti Nadieżda Gafurowa. - Nie ma żadnych złamań. Dzięki Bogu, że Renat nie doznał poważnych obrażeń.
Obecnie Renat Gafurow przebywa w szpitalu na kilkudniowych obserwacjach. Wszystko wskazuje na to, że do żużla powróci już niebawem. Na tę chwilę nie wiadomo, kto zastąpi Rosjanina w niedzielnym meczu polskiej ligi, w którym jego MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów podejmie Iveston PSŻ Poznań.
ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu
Twardziel, nie twardziel - ważne są zdrowie/samopczucie i dyspozycja.