Trener Wybrzeża długo czekał ze zmianami. Lech Kędziora tłumaczy swoją decyzję

Podczas niedzielnego meczu z Car Gwarant Startem Gniezno trener Zdunek Wybrzeża Gdańsk długo czekał z rezerwami taktycznymi. Lech Kędziora zastosował roszadę dopiero wtedy, gdy jego drużyna przegrywała 12 punktami. Dlaczego tak późno?

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Lech Kędziora WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Lech Kędziora
- Dlatego, żeby wygrać wyścig. Do dziewiątego biegu nie wiedziałem, z kogo mam skorzystać - skwitował Lech Kędziora tuż po zakończeniu pojedynku w Gnieźnie. Jego jedyny manewr taktyczny w spotkaniu z Car Gwarant Startem przyniósł efekt. Mikkel Michelsen, który w jedenastym biegu zastąpił Oskara Fajfera, minął linię mety jako pierwszy.

W ostatnich czterech wyścigach Zdunek Wybrzeże Gdańsk zdołało zmniejszyć straty, ale to nie wystarczyło, by wywieźć z pierwszej stolicy Polski chociażby jeden punkt. Ekipa znad morza przegrała 44:46. - Ładny mecz, ale punktów jak nie ma, tak nie ma. Jest coraz gorzej. Zespół robił, co mógł. Nawet kontuzjowany Anders Thomsen potrafił zdobywać punkty i dwukrotnie wygrywać 5:1 z Mikkelem Michelsenem. Niestety, nie pojechał dobrze Oskar Fajfer, nie miał swojego dnia - przyznał Kędziora.

Postawa Oskara Fajfera była katastrofalna. W trzech wyścigach nie zdobył ani jednego punktu. To dziwi, tym bardziej, że gnieźnieński tor zna jak własną kieszeń, bo przecież tam się wychował. W przeszłości Fajfer pokazywał, że stać go na osiąganie wysokich zdobyczy punktowych. - Potrafił to robić. Liga się jednak zmieniła. Jest silna i wyrównana. Widać po wynikach. Niestety, my mamy pecha, bo zawsze ktoś nie dołoży punktów, byśmy mogli zwyciężyć. Oskar zmieniał przełożenia, zmieniał motocykl. Kiedy już prowadziliśmy 5:1, to przyjechał do mety jako ostatni. Myślę, że to mówi samo za siebie... - podsumował szkoleniowiec Wybrzeża.

Po spotkaniu zawodnicy zespołu z Gdańska udali się w stronę około 60-osobowej grupy kibiców, by podziękować im za doping. Według naszych obserwacji, w gronie tym zabrakło Fajfera. Fani Wybrzeża domagali się, by do nich podszedł, ale prawdopodobnie bez rezultatu.

ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu


Czy Lech Kędziora powinien był wcześniej zdecydować się na zmiany taktyczne?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×