Po co wydawać miliony na gwiazdy. Przykład Fogo Unii pokazuje, że lepiej zainwestować w młodzież

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia - Get Well. Przed biegiem juniorskim. Na pierwszym planie Bartosz Smektała.
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia - Get Well. Przed biegiem juniorskim. Na pierwszym planie Bartosz Smektała.

Get Well w listopadzie wyłożył blisko 5 milionów na podpisanie kontraktów z gwiazdami. Jednak w Lesznie o wyniku przesądziła postawa juniorów Fogo Unii. Wygrali oni z rówieśnikami z Torunia 14 do 1. To zrobiło różnicę.

Oglądając wyjazdowy mecz Get Well Toruń z Fogo Unią Leszno (36:54), można było dojść do wniosku, że nie ma sensu inwestować milionów w kontrakty z gwiazdami, skoro wynik robią wyszkoleni o wiele tańszym kosztem juniorzy. W Lesznie wydają rocznie około miliona na pracę z młodzieżą. Ten sezon pokazuje, że jest to o wiele lepsza inwestycja niż pakowanie ogromnej kasy w zagraniczne gwiazdy. Owszem je również trzeba mieć, ale nie są one najważniejsze.

- Jak ważni są juniorzy, pokazuje przykład GKM, gdzie co roku coś dokładają, a pewnej granicy przekroczyć nie potrafią, bo młodzież kładzie wynik na łopatki - mówi Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+.

Fogo Unia dzięki dobrym występom pary juniorskiej rozbiła już nie tylko Get Well. Duet Bartosz Smektała, Dominik Kubera wygrał 12:7 (bez bonusów) z parą Betardu Sparty na inaugurację we Wrocławiu (45:45). Potem było 9:4 z Cash Broker Stalą Gorzów  (48:42), 23:4 z MRGARDEN GKM Grudziądz (62:28), 11:4 z Falubazem Zielona Góra (56:34), 10:4 z forBET Włókniarzem Częstochowa (53:37), 6:5 na wyjeździe z Get Well (53:37), 10:2 z Grupą Azoty Unią Tarnów w Lesznie (55:35) i w minioną niedzielę 14:1 z Get Well w domu. Tylko raz świetna postawa juniorów, w Tarnowie (10 do 1, a wynik 43:37) nie pomogła Fogo Unii.

- Leszno stało się takim żużlowym Zagłębiem, gdzie talenty rodzą się na pniu - mówi Dankiewicz. - Talent to jest bardzo ważna sprawa, bo nie uważam, żeby Get Well zaniedbywał pracę z młodzieżą. Tam jednak nie mają szczęścia, nie przychodzi nikt z papierami. A Unia dla odmiany ma w czym wybierać. Jak wiek juniora skończą Smektała i Kubera, to przyjdą Szlauderbach i Trofimow.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku

Źródło artykułu: