Stal mogła mieć Walaska dużo wcześniej. Wtedy był za drogi

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek

Michał Kugler przyznaje, że Stal dokonała świetnego wyboru, pozyskując w kwietniu Grzegorza Walaska. Wspomina, że niewiele brakowało, a zawodnik ten startowałby w Gorzowie od 2015 roku. Wtedy przeszkodą były finanse.

Gorzowianie sprowadzili doświadczonego zawodnika z Get Well Toruń, gdy kontuzji na starcie sezonu doznał Martin Vaculik. Jak się okazało, był to świetny wybór, bo Grzegorz Walasek godnie go zastępował, spisując się lepiej niż Linus Sundstroem. Co prawda nie wyszedł mu ostatni mecz w Częstochowie, gdzie zdobył tylko dwa punkty z bonusem, ale nie ma raczej ryzyka, by miał stracić przez to miejsce w składzie.

- Stal podjęła świetną decyzję, pozyskując Grzegorza. Dzięki temu teraz, po powrocie Vaculika, skład tej drużyny jest w zasadzie kompletny. Dziwić można się torunianom, że oddali Walaska do jednego ze swoich konkurentów w walce o play-offy. Zwłaszcza, że mimo mijających lat on nie zapomniał jak skutecznie jeździć na żużlu - zauważa Michał Kugler.

Cash Broker Stal przymierzała się do pozyskania Walaska już od dawna. Kugler, będący w 2015 roku wiceprezesem klubu, doskonale pamięta tamte negocjacje. - Temat pozyskania Grzegorza był rozważany naprawdę poważnie. Ostatecznie zaważyła cena, bo Walasek wychodził drożej niż Świderski i Gapiński razem wzięci. Grzegorz był wtedy na topie i miał prawo mieć spore oczekiwania. Ostatecznie do nas nie trafił. Trochę szkoda, bo można gdybać, jak zakończyłyby się wówczas sezon w naszym wykonaniu. A zajęliśmy przecież dopiero szóstą pozycję w tabeli - mówi Kugler.

Wówczas, w 2015 roku, Walasek wzmocnił ostatecznie Falubaz Zielona Góra. Uzyskał tam średnią biegopunktową 1,654. Stal mogła pluć sobie w brodę, bo ani Tomasz Gapiński (1,182), ani Piotr Świderski (1,200) nie zbliżyli się nawet do takich zdobyczy punktowych.

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden: Krystyna Kloc i Andrzej Rusko wykonują wspaniałą pracę

Komentarze (32)
avatar
Henryk
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Grzegorz swoją wartość jako żużlowiec zna ,wykorzystuje ją a jedzie jak Jemu pasuje i na pewno za prawdziwe pieniążki. 
Nowy w mieście
25.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Walasek To sie nawet nie nadaje do kopania rowów. Ta zielonogórska miernota od kilku lat nie potrafi 5 puków w meczu zrobic nie licząc kilku wpadek. 
avatar
Franka
25.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dajcie spokój z tym Walaskiem .Sundstrem jest o niebo lepszym zawodnikiem. Potrafi walczyć a walasek jak start nie wyjdzie to tragedia. 
avatar
Artt
24.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
hm..nie skreslalbym Linusa ,ktory dobrze jedzie wszedzie gdzie startuje:)Nie moze byc tak ,ze teraz za zaslugi w meczu derbowym do konca sezonu bedziemy widzieli cieniujacego Walaska... 
avatar
Czerstwa Bułka
24.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
"Dziwić można się torunianom, że oddali Walaska do jednego ze swoich konkurentów w walce o play-offy".
Toruń nie walczy o play-offy, lecz o utrzymanie, a więc nie konkuruje ze Stalą.