Marta Półtorak. Półtora okrążenia: 10-zespołowa Ekstraliga w sezonie 2019 to kpina. Mam propozycję (felieton)

Newspix / Piotr Charchula / Na zdjęciu: Marta Półtorak
Newspix / Piotr Charchula / Na zdjęciu: Marta Półtorak

Zupełnie nie wyobrażam sobie, że w trakcie tego sezonu ktoś podejmie decyzję o powiększeniu ligi w 2019 roku. To w ogóle kpina - pisze w swoim felietonie Marta Półtorak, była prezes Stali Rzeszów.

W tym artykule dowiesz się o:

"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.

***

Po raz kolejny pojawia się pomysł powiększenia ligi do 10 zespołów. Ja opowiadam się za utrzymaniem tego, co jest - za stabilizacją. Jeśli już, to wszystko powinno być starannie zaplanowane. Co z tego, że powiększymy PGE Ekstraligę, jeśli zaraz ktoś przyjdzie i powie, że wracamy do tego, co było?

W życiu, w sporcie i w biznesie najważniejsza jest stabilizacja. Kluczem jest dobry biznesplan. No, chyba, że niektóre kluby funkcjonują tu i teraz, wówczas można wprowadzać, co się chce. Zupełnie nie wyobrażam sobie, że w trakcie tego sezonu ktoś podejmie decyzję o powiększeniu ligi w 2019 roku. To w ogóle kpina.

Umówmy się, daje się jakiś czas na przygotowanie i przemyślenie. Mam wrażenie, że niektórzy zauważą silne zespoły w Nice 1.LŻ i już mówią o 10-zespołowej Ekstralidze. Dla mnie działania ad hoc nie są dobre. W tej chwili mamy wzrost gospodarczy, ale za chwilę będziemy mieć recesję. I co wtedy? Zmniejszymy ligę do sześciu zespołów? Podejmowanie decyzji za pięć dwunasta świadczyłoby o tym, że ktoś się żużlem bawi. Według mnie to zbyt drogie zabawki.

Czytam, że 8-zespołowa liga jest nudna. W ogóle nie przekonuje mnie ten argument. Dlaczego? Bo co? Bo są cztery zespoły lepsze i cztery gorsze? A jak pojawi się pięć lepszych i pięć gorszych, to będzie lepiej? Może warto zapytać kluby, kibiców i zawodników czy chcą zmian.

Dodatkowo słyszę argument, że szkoda będzie, gdy spadnie MRGARDEN GKM Grudziądz czy Falubaz Zielona Góra. Przepraszam bardzo, a jak spadała Grupa Azoty Unia Tarnów to co? Tego zespołu nie było szkoda? Mam w takim razie propozycję, zróbmy ligę, w której jeździłyby tylko zespoły z Polski centralnej albo północnej. Wówczas na przykład trzy zespoły rywalizowałyby między sobą i każdy stanąłby na podium. Rewelacyjne rozgrywki.

Spadek jest wpisany w sport. Byłam prezesem Stali Rzeszów, kiedy spadaliśmy. Trudno, takie jest życie sportowe. Działajmy według jasnych reguł, a nie w jakiś zupełnie dla mnie niejasny sposób. Zatem powiększenie ligi w porządku, ale nie szybciej niż w 2020 roku.

Marta Półtorak

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku

Źródło artykułu: