Noty zawodników Falubazu Zielona Góra:
Grzegorz Zengota 3-. Nie wszedł dobrze w ten mecz. Upadek, a w powtórce przegrana na kresce z pewnością go nie podbudowały. Przełom przyszedł po długiej przerwie, kiedy to znów do samej mety był ścigany przez Chrisa Holdera - tym razem zdołał obronić pierwszą pozycję. Adam Skórnicki użył go jako rezerwy taktycznej, ale z mizernym efektem. Ogółem - sinusoidalny występ, który chluby mu nie przynosi.
[b][tag=4928]
Kacper Gomólski[/tag] 3.[/b] Wychowanek Startu Gniezno zaczął od solidnej dwójki, a jego szybkość dała się we znaki nawet Jasonowi Doyle'owi. Później udało się pokonać Daniela Kaczmarka, a pamiętajmy, że lepszy z juniorów Get Well był tego dnia bardzo szybki. Przyzwoity występ, choć jest wiele do poprawy.
Michael Jepsen Jensen 4+. Powrót na Motoarenę nie był taki jak sobie wymarzył. Wprawdzie zdobycz punktowa wygląda naprawdę dobrze i indywidualnie musimy chwalić Duńczyka, ale brak odpowiedniego wsparcia ze strony większości drużyny musiał go zaboleć. Mimo wszystko - to on obecnie powinien być wzorem dla pozostałych zawodników Falubazu.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku
Piotr Protasiewicz 2+. Bardzo dobry mecz przeciwko Betardowi Sparcie rozbudził nadzieje kibiców z Zielonej Góry. Doświadczony zawodnik nie sprostał jednak zadaniu i tym razem nie zaczarował Motoareny, a przecież to jeden z jego koronnych obiektów. Spodziewaliśmy się po nim dużo więcej. Pokonał jedynie słabego Kopcia-Sobczyńskiego i przeciętnego Jacka Holdera. Trzeci punkt zdobył po wykluczeniu Doyle'a.
Patryk Dudek 2. Niemrawy występ w Grand Prix sprawił, że przy jego nazwisku był mały znak zapytania. Niestety dla kibiców gości, obawy znalazły odzwierciedlenie już w wyścigu numer cztery, gdzie nie znalazł sposobu na parę Holder - Kaczmarek. W programie mamy aż dwa zera, co nie przystoi wicemistrzowi świata i liderowi drużyny. Zdecydowanie do poprawy.
Sebastian Niedźwiedź 5. Przegrał z Danielem Kaczmarkiem w wyścigu młodzieżowym, ale pokazał tam niezłą szybkość. Jak się okazało był to zwiastun naprawdę dobrego meczu. Kto by pomyślał, że to właśnie Niedźwiedź będzie ratował remis w starciu z parą Holta - Iversen i stanie się liderem swojego zespołu? Duże brawa. Wydaje się, że powinien dostać szanse w biegach nominowanych.
Mateusz Tonder 1. Nie nawiązał walki z żadnym z rywali. Nic dobrego o jego jeździe nie możemy napisać.
Noty dla zawodników Get Well Toruń
Jason Doyle 4+. To jest dobry weekend dla mistrza świata. Australijczyk najpierw awansował do finału GP w Horsens, a w niedzielne popołudnie był liderem z prawdziwego zdarzenia Get Well. Zwycięską passę przerwało dopiero kontrowersyjne wykluczenie w gonitwie numer trzynaście. Mimo tego zdarzenia ocena jak najbardziej pozytywna.
Chris Holder 5. Na tor wyjechał raz i zaprezentował się wyśmienicie. Można gdybać jak by było od początku, ale fakty są jednoznaczne - nie przegrał z żadnym z rywali i zasługuje na pochwałę. Tym bardziej, że przecież wszedł w trudnym dla siebie momencie.
Rune Holta 4. Zrobił to czego się od niego oczekuje pod względem punktowym (9+1). Początek to znów braki komunikacyjne z Duńczykiem i błędy Norwega z polskim paszportem, ale gonitwa numer pięć to kapitalny atak na Grzegorza Zengotę, który dodatkowo przygotował miejsce dla Iversena. Jego dobra jazda w biegu czternastym "przyklepała" punkt bonusowy dla Get Well.
Niels Kristian Iversen 5. Operacja barku odmieniła Duńczyka, który lada chwila może być liderem Get Well. Dziś powtórzył znakomitą jazdę z Premiership i jego jedenaście punktów z dwoma bonusami musi cieszyć kibiców z Torunia. Własnie po to został sprowadzony na Motoarenę, by decydować o wynikach na korzyść Get Well. Tak zrobił w końcówce meczu, a jego jazda defensywna w wyścigu numer trzynaście to prawdziwe arcydzieło.
Chris Holder 5. Po raz kolejny kibice na Motoarenie oglądali takiego Chrisa Holdera, jakiego pokochali. Australijczyk pokazał, że na własnym terenie może wygrać z każdym. Znakomicie współpracował z Danielem Kaczmarkiem. Tego wymagają fani od byłego mistrza świata. Minus za bieg numer piętnaście, ale tam wynik był już rozstrzygnięty.
Igor Kopeć-Sobczyński 2. Pokonał tylko Mateusza Tondera. Ponownie nie był w stanie powalczyć z seniorami. Najwyższy czas, żeby to się zmieniło - przynajmniej na Motoarenie.
Daniel Kaczmarek 4. Bardzo dobry mecz bardziej doświadczonego z młodzieżowców Get Well. Wygrał wyścig juniorski, a później porwał z siedzeń kibiców na Motoarenie, pokonując wicemistrza świata. Duży pozytyw, nawet mimo zera w trzecim starcie.
Jack Holder 2+. Szybki na samym początku. Wprawdzie przegrał start w wyścigu numer jeden, ale jego ambitna postawa pozwoliła wyszarpać punkt. Nowy ulubieniec Motoareny nie był jednak tego dnia sobą. Nie wyjechał na tor w czwartej serii i to była dobra decyzja Jacka Frątczaka.