Młody Gollob nigdy nie miał takich papierów na jazdę, jak tata i wujek

Newspix / Jarosław Pabijan / Kraksa. Oskar Ajtner-Gollob, Renat Gafurow
Newspix / Jarosław Pabijan / Kraksa. Oskar Ajtner-Gollob, Renat Gafurow

Oskar Ajtner-Gollob po kraksie z Renatem Gafurowem w niedzielnym meczu Polonii przyznał, że kończy z żużlem i zajmie się śpiewaniem. - Coś mi się wydaje, że on nigdy nie chciał być żużlowcem - mówi Leszek Tillinger, wieloletni działacz Polonii.

Dziadek Władysław Gollob mocno liczył na to, że wnuk zrobi karierę. Oskar Ajtner-Gollob dotąd nie spełnił oczekiwań, a po ostatnim meczu powiedział coś, co stawia jego dalsze starty pod znakiem zapytania. Zawodnik chce śpiewać. - Jak mu dobrze będzie szło, to zrzucimy się na jakąś gitarę - dowcipkuje Leszek Tillinger, wieloletni działacz Polonii Bydgoszcz. - Swoją drogą, nie wiem, czy zmiana branży nie będzie najlepszym rozwiązaniem - dodaje.

- Do myślenia daje już to, że Oskar nie ma pewnego miejsca w klubie, którego prezesem jest jego dziadek, a menedżerem dobry przyjaciel rodziny Gollobów, Jerzy Kanclerz - zauważa Tillinger. - Rodzina na niego nie stawia, bo on nie przychodzi na treningi. Podejście ma takie, jakby nie był tym zainteresowany. Na dokładkę widać, że ten wypadek mocno go wystraszył. Nie wiem, jak śpiewa, ale może faktycznie powinien zmienić branżę.

Wydaje się, że Ajtner-Gollob nie wytrzymał presji związanej z jazdą pod znanym nazwiskiem. Wszyscy oczekiwali, że będzie jeździł co najmniej tak dobrze, jak jego wujek Tomasz. Tillinger nie zgadza się jednak z tą teorią. - Nazwisko mogło mu tylko pomóc, bo jak ludzie słyszą Gollob, to są gotowi do każdej formy pomocy. Problem w tym, że Oskar, moim zdaniem, nie miał takich papierów na jazdę, jak Tomek czy Jacek. Psychika i podejście też było nie to. Nie miał tej determinacji.

- Dziadek przepowiadał mu wielką karierę, ale trzeba pamiętać, że w wieku juniorskim Oskar nie osiągnął żadnych sukcesów. Każdy junior, właśnie wynikami, potwierdzał, że ma talent. On nie zrobił nic poza pojedynczymi dobrymi występami w roli młodzieżowca Polonii. To jednak za mało, by mówić o talencie - kończy Tillinger.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Komentarze (34)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
8.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Oczywiście że Oskarek nigdy nie chciał być żużlowcem alw dziadek kupił klub i potrzebował zawodników. 
avatar
sympatyk żu-żla
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Młody Gollob predyspozycje miał na dobrego zawodnika .Dziadek wujek tato nauczycieli wspaniałych sprzęt też o wysokich walorach.Żużel to dla twardzieli .Chłopak nie głupi widzi jakimi skutkami Czytaj całość
avatar
krups
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie chłopakowi spokój. Będzie robił co będzie chciał. 
avatar
Marek Marciniak
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś wie, gdzie jest filmik z wypadku Oskara z Gafurowem ? 
avatar
yes
7.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś słyszał jego śpiewającego?
Równie dobrze mógł przecież wymienić inne zajęcie.