Po dziesięciu meczach gorzowianie mają na swoim koncie 15 punktów, na które złożyło się sześć zwycięstw i cztery porażki, co daje im trzecie miejsce. Jak na razie zdobyli też wszystkie trzy punkty bonusowe za rywalizację w dwumeczach. Ścisk w czołówce jest jednak spory, bo do lidera tracą trzy "oczka", a od wypadnięcia ze strefy medalowej dzieli ich pięć punktów.
Los od początku sezonu nie oszczędza Cash Broker Stali Gorzów, ale drużyna Stanisława Chomskiego pokazuje charakter i dużą skuteczność, szczególnie na swoim torze. Brak Martina Vaculika, Huberta Czerniawskiego, a obecnie Rafała Karczmarza i Szymona Woźniaka nie wpłynął w sposób drastyczny na wyniki żółto-niebieskich, może poza spotkaniem z forBET Włókniarzem w Częstochowie, gdzie po walce ulegli Lwom ośmioma punktami. Obronili jednak bonus. Teraz przed nimi dużo ważniejsze starcia, gdzie będzie zdecydowanie trudniej o skuteczny rewanż niż to było w przypadku pojedynku z MRGARDEN GKM-em Grudziądz.
KLUCZOWY ZAWODNIK: Grzegorz Walasek
Próbując wskazać żużlowca istotnego dla układanki gorzowskiego zespołu można by było rozważać każdego z rekonwalescentów. Vaculik powrócił w dobrym stylu i kibice powinni teraz tylko trzymać kciuki, by taką dyspozycję utrzymał, próbując swoich sił w Speedway Grand Prix. Uraz leczy Karczmarz, ale przy dobrej dyspozycji Czerniawskiego jego brak może nie będzie aż tak odczuwalny, choć wsparcie od Alana Szczotki nie jest zbyt mocne. Nadal kontuzjowany jest także Woźniak i raczej przesądzone jest, że w tym miesiącu go już nie zobaczymy, a to wyklucza jego start w meczach z dwoma Uniami. O ile o dyspozycję Bartosza Zmarzlika i Krzysztofa Kasprzaka obaw raczej nie będzie, tak piekielnie istotna może być postawa drugiej linii, a szczególnie Grzegorza Walaska. Te kilka punktów, które zwykł dorzucać ten zawodnik, może być na wagę zwycięstwa.
NAJWAŻNIEJSZY MECZ: Cash Broker Stal Gorzów vs Fogo Unia Leszno
To spotkanie pierwotnie miało się odbyć 19 sierpnia, ale sześć dni później w Gorzowie zagości runda GP. To mógł być jeden z powodów, dla których przeniesiono starcie z mistrzem Polski na 27 lipca. To oznacza, że PGE Ekstraliga zaliczy mocny powrót po wakacyjnej przerwie. Rywalizacja ubiegłorocznych złotych i brązowych medalistów DMP zapowiada się pasjonująco. Gorzowianie są drużyną, która w Lesznie przegrała najmniejszą różnicą punktów (42:48). Natomiast leszczynianie ostatnio złapali lekką zadyszkę, stąd też spora szansa dla Stali, by nie tylko wygrać, ale i zgarnąć kolejny bonus do kolekcji, który wysforuje ich nawet na czoło tabeli. Pokonanie Unii i tym samym zrównanie się z nimi na pierwszym miejscu może dać przewagę psychologiczną, która pociągnie zespół do udanego zakończenia rundy zasadniczej.
PROGNOZA PUNKTOWA
Plan optymistyczny:
(d) Fogo Unia Leszno (48:42) - 2+1
(w) Grupa Azoty Unia Tarnów (53:37) - 2+1
(d) Betard Sparta Wrocław (54:36) - 2+0
(w) Get Well Toruń (54:35) - 2+1
Punkty na koniec sezonu: 26
Plan realny:
(d) Fogo Unia Leszno (48:42) - 2+0
(w) Grupa Azoty Unia Tarnów (53:37) - 2+1
(d) Betard Sparta Wrocław (54:36) - 2+0
(w) Get Well Toruń (54:35) - 0+1
Punkty na koniec sezonu: 23
ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: PGE IMME ma szansę mieć stałe i ważne miejsce w kalendarzu