W Falubazie najtrudniejsza walka od lat. Będzie strach do ostatniej kolejki

Grozi im ósme miejsce, realna jest siódma lokata, a najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada szóstą pozycję. W Falubazie Zielona Góra do ostatnich kolejek będą drżeć o utrzymanie ligowego bytu.

Dawid Borek
Dawid Borek
Piotr Protasiewicz i Grzegorz Zengota WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz i Grzegorz Zengota
Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały cztery kolejki. Dla Falubazu Zielona Góra będą to cztery najtrudniejsze rundy w ostatnich latach, bo należy przypomnieć, że klub spod znaku Myszki Miki od sezonu 2008 tylko raz wypadł poza play-off. Choć w Winnym Grodzie nikt nie wyobraża sobie spadku, to taki scenariusz jest, niestety dla zielonogórzan, realny.

Drużyna Adama Skórnickiego po wygranej za trzy punkty z Betardem Spartą Wrocław na moment odetchnęła z ulgą, jednak po wyjazdowej porażce z Get Well Toruń, gdzie Falubaz nie wywalczył choćby punktu bonusowego, sytuacja ponownie zaczęła się komplikować.

Z drugiej strony w dolnych rejonach tabeli panuje taki ścisk, że przy odrobinie szczęścia czwarty zespół minionych rozgrywek może zakończyć rundę zasadniczą nawet na szóstej lokacie, utrzymując się w PGE Ekstralidze nawet bez rywalizacji w barażu. Aby najbardziej pozytywny scenariusz ziścił się, zielonogórzanie w najbliższych tygodniach będą musieli wejść na najwyższy poziom.

Patrząc jednak realistycznie - gdyby teraz Falubazowi zaproponowano jazdę w barażach, propozycja najprawdopodobniej zostałaby przyjęta. A tak przez cztery najbliższe kolejki PGE Ekstraligi w Zielonej Górze będzie obgryzanie paznokci przed uniknięciem ostatniej lokaty w tabeli.

KLUCZOWY ZAWODNIK: Piotr Protasiewicz.

O ile Falubaz może być spokojny o dyspozycję Patryka Dudka, który w ostatnim czasie wpadł w mały kryzys, o tyle postawa Piotra Protasiewicza to jedna wielka zagadka. 43-latek w każdym momencie może wystrzelić, na co bardzo liczy Falubaz. Jeśli natomiast Protasiewicz będzie cieniem samego siebie, sytuacja zielonogórzan w kontekście walki o utrzymanie nie będzie kolorowa.

NAJWAŻNIEJSZY MECZ: MRGARDEN GKM Grudziądz.

Z zamieszczonej poniżej prognozie punktowej plan optymistyczny, a nawet bardzo optymistyczny, przewiduje zwycięstwo z Fogo Unią Leszno. To byłaby co prawda ogromna sensacja, ale przecież choćby Grupa Azoty Unia Tarnów pokazała, że zespół z dolnych rejonów tabeli może pokonać mistrzów Polski, a zwłaszcza na swoim torze. Dla Falubazu kluczowe będzie jednak nie starcie z Bykami, a na wyjeździe z MRGARDEN GKM-em. Zielonogórzanie są w bardzo korzystnym położeniu, jeśli chodzi o punkt bonusowy. To jedno oczko może okazać się kluczowe w kontekście końcowego układu ligowej tabeli. A gdyby zespołowi Skórnickiego udałoby wygrać się w Grudziądzu, to w Winnym Grodzie chyba oszaleliby z radości.

PROGNOZA PUNKTOWA

Plan optymistyczny:
(d) Fogo Unia Leszno (34:56) - 2+0
(w) forBET Włókniarz Częstochowa (44:46) - 0+0
(w) MRGARDEN GKM Grudziądz (53:37) - 0+1
(d) Grupa Azoty Unia Tarnów (43:47) - 2+1
Punkty na koniec sezonu: 13

Plan realny:
(d) Fogo Unia Leszno (34:56) - 0+0
(w) forBET Włókniarz Częstochowa (44:46) - 0+0
(w) MRGARDEN GKM Grudziądz (53:37) - 0+1
(d) Grupa Azoty Unia Tarnów (43:47) - 2+1
Punkty na koniec sezonu: 11

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Falubazu Zielona Góra


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Falubaz utrzyma się w PGE Ekstralidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×