Drużyna, która od 2008 roku tylko raz wypadła poza play-off, teraz walczy o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Sytuacja nie jest komfortowa, bowiem Falubaz Zielona Góra ma tylko jeden punkt przewagi nad zajmującym ostatnie miejsce w ligowej tabeli MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Z drugiej strony zespół prowadzony przez Adama Skórnickiego traci tylko jedno "oczko" do szóstej Grupy Azoty Unii Tarnów, więc przy spełnieniu najbardziej optymistycznego scenariusza, może utrzymać się w lidze nawet bez rywalizacji w barażu.
- Wiadomo, że im dalej w sezon, tym obciążenie emocjonalne jest większe, wzrasta także odpowiedzialność, która na nas spoczywa. Meczów jest coraz mniej, punktów do zdobycia tak samo. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w trudnym momencie, ale nie składamy broni. Od kilku miesięcy powtarzam się, że ciężko trenujemy. Wierzymy w siebie i w to, że będziemy mieli trochę szczęścia sportowego i będziemy w optymalnej formie. Chcemy pojechać równe cztery spotkania i zdobyć punkty, których bardzo teraz potrzebujemy - mówi w rozmowie z Falubaz.com Piotr Protasiewicz.
Nie da się ukryć, że los Falubazu Zielona Góra będzie w znacznym stopniu zależny od dyspozycji Protasiewicza. Doświadczony żużlowiec notuje jeden z najsłabszych, jeśli nie najsłabszy sezon od lat, w PGE Ekstralidze notując średnio tylko 1,465 punktu na wyścig.
- Na taką, a nie inną dyspozycję, składa się wiele czynników. Ja przede wszystkim nie mam stabilnej formy. Pojadę dobre zawody, a za chwilę słabsze. Tak samo z pojedynczymi biegami. Wynika to jednak z początku sezonu, z pierwszych dwóch miesięcy. Gdzieś ta pewność wtedy uciekała. Staram się wrócić do wysokiej dyspozycji, a to nie jest takie proste, bo jesteśmy w ważnym momencie sezonu. Ja robię wszystko co mogę, staram się zachować spokój i czujność. Teraz nie ma już czasu na rewolucje, dlatego też staram się wrócić do tego, co funkcjonowało bardzo dobrze. Chcę wrócić ze stabilną formą i pozostałe cztery mecze odjechać w optymalnej dyspozycji. Mecze w polskiej lidze są dla mnie priorytetem - komentuje Protasiewicz.
W niedzielę Falubaz Zielona Góra podejmie Fogo Unię Leszno. Następnie drużynę z Winnego Grodu czekają wyjazdowe mecze w Częstochowie i Grudziądzu oraz domowe spotkanie z Grupą Azoty Unią Tarnów.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Falubazu Zielona Góra