Po losowaniu IMP. Zmarzlika mogą ugotować, a Smektale pomóc

Piotr Szymański, szef GKSŻ, wylosował numery startowe na finał IMP. Dla kogo miał szczęśliwą rękę? Na pewno dla kibiców, którzy już w biegu otwarcia zobaczą bieg gigantów: Zmarzlika, Dudka, Janowskiego z ulubieńcem leszczyńskich kibiców - Smektałą.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Bartosz Zmarzlik i Andrzej Lebiediew WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Bartosz Zmarzlik i Andrzej Lebiediew.
Zawodnicy na każdym kroku podkreślają, że we współczesnym żużlu wylosowany numer startowy ma ogromne znaczenie. Kto powinien się cieszyć z losowania numerów na IMP? – Teoretycznie ci, co im przydzielono piątkę i dziesiątkę, a jedynka pewnie będzie narzekać - mówi nam Sławomir Kryjom, nie wiedząc , że wymienione przez niego numery wylosowali odpowiednio Zbigniew Suchecki, Norbert Kościuch i Bartosz Zmarzlik.

Dlaczego Zmarzlik miałby narzekać??– Każdy bieg jedzie po równaniu i polaniu - komentuje Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+. - Nie będzie więc miał Bartek tej luźnej warstwy na szerokiej, a to jednak ma znaczenie. Z doświadczenia wiem też, że IMP to takie zawody, gdzie można trochę jednemu zaszkodzić, a innemu pomóc. Jakby Zmarzlik wylosował jedynkę w Gorzowie, na swoim torze, miałby super. W Lesznie może mieć pod górkę - dodaje.

- Smektała wylosował czwórkę. To zrobimy mu przyczepnie, a na pierwszym polu twardo (z niego pojedzie Zmarzllik – dop. red.) - śmieje się Piotr Baron, menedżer Fogo Unii Leszno, którego również zapytaliśmy o to, czy losowanie ma znaczenie. - Pewnie, że ma, ale trudno powiedzieć, dla kogo dany numer będzie dobry, bo każdy ma inne preferencje. Jeden lubi po laniu i równaniu, inny woli zewnętrzne, a jeszcze inny preferuje wyłącznie start z krawężnika.

Kryjoma dyskusja o losowaniu i polach startowych lekko irytuje. - Bo na leszczyńskim torze, gdzie można się ścigać, tak naprawdę żaden numer niczego nie gwarantuje - dowodzi. - Powiedziałem na wstępie, co jest dobre w teorii, ale może się okazać, że numery pięć i dziesięć uplasują się poniżej dwunastego miejsca.

ZOBACZ WIDEO Warunki na torze w Gdańsku coraz bardziej sprzyjają walce. Będzie dużo emocji na PGE IMME?

- Jeśli jednak gospodarze będą chcieli pomóc jakiemuś zawodnikowi, wykreować go, to są w stanie to zrobić - zauważa Dankiewicz. - Tu poleją bardziej, tam mniej. Komuś zasypią koleinkę. Jeśli będą chcieli wesprzeć Smektałę, to w pierwszej serii faktycznie może chodzić czwarte pole. Zasadniczo jak Unia ogarnie tabelę biegową i zobaczy, jak jadą jej zawodnicy, to każdemu może dać delikatne wsparcie. Sędzia wszystkiego nie dopilnuje, a przy sprawnym kierowniku wiele tematów można ogarnąć.

Lista startowa IMP:
1. Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów)
2. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław)
3. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra)
4. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno)
5. Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski)
6. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno)
7. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno)
8. Szymon Woźniak (Cash Broker Stal Gorzów)
9. Kacper Woryna (ROW Rybnik)
10. Norbert Kościuch (Orzeł Łódź)
11. Daniel Kaczmarek (Get Well Toruń)
12. Przemysław Pawlicki (MRGARDEN GKM Grudziądz)
13. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno)
14. Adrian Miedziński (forBET Włókniarz Częstochowa)
15. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra)
16. Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław)

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Zmarzlik losując jedynkę ma prawo narzekać?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×