Stal - Polonia: Mamy 1,3 mln zł długu. Dążymy do tego, żeby w 2019 spłacić całą kwotę (komentarze)

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Zdjęcie z meczu Stal Rzeszów - Polonia Bydgoszcz z 2017 roku
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Zdjęcie z meczu Stal Rzeszów - Polonia Bydgoszcz z 2017 roku

Mimo opadów deszczu, w niedzielę udało się rozegrać mecz Stali Rzeszów z Polonią Bydgoszcz (58:32). Wynik nie oddaje tego co działo się na torze, bowiem kibice obejrzeli kilka interesujących wyścigów.

Jerzy Kanclerz (menedżer Polonii Bydgoszcz): Gratuluję trenerowi, oraz najlepszemu zawodnikowi miejscowej drużyny. Jestem zadowolony z postawy swojej drużyny, aczkolwiek pojechało dobrze tylko czterech zawodników, mianowicie Ivacic, Ajtner-Gollob, Grobauer, Orwat. Natomiast Kobrin i Piosicki otrzymali ostatnią szansę w tym sezonie. Mamy jeszcze przed sobą dwa spotkania, myślę że tych zawodników już niestety nie zobaczymy. Chciałbym jeszcze dodać, że Polonia Bydgoszcz, mimo że nie ma dużego budżetu, jest klubem, który nie ma ani złotówki zaległości i płaci na bieżąco. Władysław Gollob przystąpił z długiem 5 milionów złotych, teraz natomiast mamy już 1 350 000 długu. Dążymy do tego, żeby w 2019 spłacić całą kwotę.

Jeżeli chodzi o Rene Bacha, to wyrażał on chęć startu, ale postanowiliśmy dać mu odpocząć. Mimo że startował w sobotę w Indywidualnych Mistrzostwach Danii, po wypadku w Poznaniu należy mu się jednak odpoczynek i czas na dojście do siebie. Berge również chciał wystartować w meczu, jednak musimy też patrzeć przez pryzmat wypłacalności i budżetu. Mogę jednak dodać, że ta dwójka wystąpi w przyszłych meczach. Chciałem jeszcze na koniec zaprosić wszystkich do Bydgoszczy 7 października, na turniej zorganizowany dla Tomasza Golloba, którego stawka będzie stała na równie wysokim poziomie jak zawody GP. Kibice będą mogli nabyć również książkę mojego autorstwa o Tomaszu Gollobie i naszej przyjaźni, w której znajdą się statystyki dotyczące kariery żużlowca. 

Matic Ivacic (zawodnik Polonii Bydgoszcz): Dobrze oceniam swój występ. Potrzebuję w polskiej lidze jeszcze wielu meczów i treningów. Chciałbym zostać też w Bydgoszczy na kolejny sezon i mam nadzieję, że nadal będę mógł bronić jej barw.

Lech Kędziora (nowy trener Stali Rzeszów): Prezes Nawrocki namówił mnie, żebym objął stanowisko trenera drużyny. Tym razem zdecydowałem się na przyjście do Rzeszowa, choć zapytania w tej sprawie miałem już przed sezonem. Przyszedłem tutaj również ze względu na Janusza Stachyrę, który w mojej ocenie jest wybitnym specjalistą w przygotowaniu torów. Mimo że mam duże ambicje uważam, że nie jest dla mnie ujmą przejście do drugiej ligi. Czasami jest potrzebny dla człowieka zimny prysznic, zważywszy że jest szansa, aby z Rzeszowem wejść po sezonie do I ligi.

Tomasz Jędrzejak (zawodnik Stali Rzeszów): Patrząc na przekrój zawodów jestem z nich usatysfakcjonowany. Cały czas wprowadzałem zmiany, w ostatnim biegu jednak "przedobrzyłem", czego nie ukrywam, ponieważ nie jestem do końca z tego powodu zadowolony, aczkolwiek przegrałem z Oskarem (Ajtnerem - Gollobem dop. red.), który pojechał bardzo dobre zawody, czego serdecznie mu gratuluję.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Źródło artykułu: