Kołodziej już raz zawiódł w Grand Prix. Teraz musi być lepiej
Janusz Kołodziej wraca do cyklu Grand Prix, licząc na dużo lepszą postawę niż w sezonie 2011. Zdaniem Wojciecha Dankiewicza szanse na to, że zawodnik Fogo Unii poprawi swój wynik, są naprawdę spore.
Zdaniem naszego rozmówcy, Kołodziej ma duże szanse na poprawienie mizernego dorobku sprzed siedmiu lat. Zwłaszcza, że jest teraz dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem. - Janusz nie jest facetem znikąd, jak dajmy na to Craig Cook. Ma nietuzinkowy styl jazdy i jest jednym z czołowych zawodników najlepszej drużyny w Polsce. Będzie miał okazję, by udowodnić, że stać go na dużo lepszy wynik niż ostatnim razem. Jego awans to też cenna lekcja dla młodszych zawodników, jak Piotr Pawlicki, którzy do GP się nie dostali. Muszą brać z Janusza przykład i starać się mu dorównać - dodaje Dankiewicz.
Pozostaje pytanie czy starty w SGP nie odbiją się negatywnie na postawie Kołodzieja w lidze. - Podejrzewam, że Janusz ma już wszystko dokładnie przemyślał. Skoro w tym roku przechodził przez krajowe i międzynarodowe eliminacje, to plan na przyszły rok musi mieć opracowany. Tak doświadczony zawodnik nie powinien mieć problemów, by jedno z drugim pogodzić - puentuje ekspert.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>