Polonia - Start: Gdy jedni bawili się żużlem, drudzy walczyli o klub (komentarze)

W niedzielę Euro Finannce Polonia Piła po raz kolejny w tym sezonie przegrała mecz. Start Gniezno zwyciężył 50:40. Na pomeczowej konferencji kierownik gospodarzy przyznał, że jest dumny ze swojej drużyny, która walczy o żużel w Pile.

Natalia Zawodna
Natalia Zawodna
Rafał Okoniewski WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Rafał Okoniewski
Rafael Wojciechowski (menadżer Car Gwarant Startu Gniezno): - Drużyna z Piły wysoko postawiła poprzeczkę, choć może nie było tego widać. My się napędzamy - jedziemy na luzie, bawimy się tym sportem, a to przekłada się na to, że zawodnicy jadą coraz lepiej. Drużyna się zgrywa i chcemy, aby tak było dalej. Chcemy wjechać do play offów. Jesteśmy tam praktycznie jedną nogą. Brakuje nam tylko kropki nad "i". Pragniemy sprawić jeszcze niejedną niespodziankę, zwłaszcza pod koniec tych rozgrywek. Nikt na nas nie stawiał przed sezonem, mimo to my postawiliśmy rywalom wysoko poprzeczkę i znajdujemy się w czubie tabeli.

Jurica Pavlic (zawodnik Car Gwarant Startu Gniezno): - Każdy żużlowiec lubi się bawić na motorze. Cieszę się, że zaczęliśmy punktować na wyjazdach. Ta nasza turystyka przynosi coraz większe korzyści. Tor, pomimo upalnej pogody, był przygotowany bardzo dobrze. Gospodarze dbali o to niezmiernie. W niedzielę mamy kolejny mecz. Ciężki dla nas, a nawet dla mnie bardziej trudny, bo u nas. Na pewno nie pojedziemy w nim turystycznie, ale na "noże".

Paweł Szałapski (kierownik Euro Finannce Polonii Piła): - Gratuluję naszym przyjaciołom z Gniezna zwycięstwa. Pokazali, że są na dzień dzisiejszy lepszą drużyną. Z pewnością będziemy im kibicować w play offach. Myślę, że sprawią jeszcze niejedną niespodziankę. My mamy swoje problemy. Cieszymy się, że stadion wypełnił się po brzegi. Kibice pokazali wszystkim niedowiarkom, którym nie jest na rękę, żeby żużel w Pile przetrwał, że warto ten sport w naszym mieście rozwijać. Musimy się z tych kłopotów wygrzebać i patrzeć optymistycznie w przyszłość. Nie mam pretensji do zawodników za dzisiejszy wynik. Jestem, wręcz dumny, że chcą nadal walczyć za Polonię, bo dzięki nim ten żużel nadal w Pile jest.

Rafał Okoniewski (zawodnik Euro Finannce Polonii Piła): - Gniezno to dobra drużyna, która jeździ na podobnym torze u siebie. Może nie tak czarnym jak nasz, ale podobnym pod względem nawierzchni, bo też twardym. Spodziewaliśmy się ciężkiego pojedynku i taki też miał miejsce. Uważam, że nie pojechaliśmy złych zawodów. Cieszy mnie ilość kibiców, która przybyła na ten mecz. My robimy swoje, ale nasi fani zrobili dziś furorę. Dla takiego tłumu na trybunach chce się dać z siebie jeszcze więcej. Dziękuję im za to. Pielęgnujemy ten żużel w Pile, aby przetrwał, bo warto.

ZOBACZ WIDEO PGE IMME i gorące słońce letniego żużla


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy jesteś zaskoczony wynikami niedzielnych zmagań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×