W starciu z Falubazem zdobył z bonusami komplet punktów. - Cieszę się bardzo, mimo że jeździmy osłabieni brakiem Roberta Kościechy, to nadal udaje nam się wygrywać. Na pewno jestem usatysfakcjonowany wynikiem. To wspaniałe uczucie, gdy zdobywa się dużo punktów i nasza ekipa zwycięża. Statystyki dla mnie nie mają większego znaczenia, najważniejsze, że wszystko nam się układa. Mam szybkie motocykle, ale nic nie przyszło od razu. Ciężko na to pracowaliśmy z całym moim teamem. To w części silniki z poprzedniego roku. Wtedy praktycznie z nich nie korzystałem, ale teraz wreszcie zaskoczyły. W żużlu czasami trzeba szukać miesiącami, żeby trafić na odpowiedni sprzęt - powiedział Miedziński na łamach Gazety Pomorskiej.
Adrian Miedziński: To wspaniałe uczucie, gdy zdobywa się dużo punktów
Adrian Miedziński wyrasta na prawdziwego lidera Unibaksu Toruń. "Miedziak" poprowadził swój zespół do zwycięstw z Atlasem i Falubazem, zdobywając dwa razy po 13 punktów.