Tarnowską Unię czekają teraz arcyważne spotkania z forBET Włókniarzem Częstochowa oraz Falubazem Zielona Góra. Zespół nie może pozwolić sobie na błędy, ponieważ nad ekipą z Zielonej Góry Jaskółki mają tylko punkt przewagi.
- Ja nie zakładam żadnych scenariuszy. Będziemy walczyć o Ekstraligę dla Tarnowa, nie myślę co będzie gdybyśmy spadli - komentuje zawodnik.
Jakub Jamróg imponuje skutecznością na własnym torze, choć w ostatnim spotkaniu w Toruniu wywalczył aż dziewięć "oczek" i dwa bonusy. Dobre występy żużlowca mogą skutkować zainteresowaniem ze strony innych ekstraligowych zespołów.
- Nie mówię że jestem superriderem. Myślę, że jest ok. Sam jestem z tego zadowolony. Na pewno chciałbym kontynuować swoją karierę w PGE Ekstralidze - mówi Jamróg.
- Gdybym był zawodnikiem, który przejeździł załóżmy pięć lat w Ekstralidze, to taki roczny rozbrat, jak w przypadku Kennetha Bjerre, nie miałby znaczącego wpływu. Myślę, że dla mnie priorytetem jest jednak pozostanie w Ekstralidze. Skupiam się natomiast na walce o utrzymanie dla Tarnowa. Zobaczymy też czy ewentualnie gdyby Unia spadła, byliby na mnie chętni - dodaje.
Wychowanek Jaskółek stwierdza, że ewentualne starty w niższej lidze mogłyby odbić się niekorzystnie na jego dyspozycji. - Uważam, że w moim przypadku zostanie w pierwszej lidze byłoby trochę strzałem w kolano. Dopiero się rozpędzam, poznaję wszystkie tory i znów bym się cofnął - podsumowuje.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław