Ogromny dług wobec Okoniewskiego. Podpisano z nim nierealny kontrakt

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Rafał Okoniewski
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Rafał Okoniewski

W dwóch najbliższych meczach pilskiej Polonii nie wystąpi Rafał Okoniewski. Działacze, którzy powoli przejmują klub, przyznają, że wysoki kontrakt, który podpisano z tym zawodnikiem, był nierealny i niemożliwy do zrealizowania.

W Pile zapadła już decyzja, że podczas meczów wyjazdowych w Łodzi i Gdańsku drużyna pojedzie w oszczędnościowym składzie. - Samo zadłużenie wobec Rafała Okoniewskiego wynosi ponad 200 tysięcy złotych, a są przecież tez inni zawodnicy - mówi nam prowadzący drużynę Paweł Szałapski.

Decyzja o tym, że doświadczony senior nie wystąpi w najbliższych dwóch meczach była z nim konsultowana. - Rafał sam przyznał, że to raczej najlepsze rozwiązanie. Klub i tak zalega mu z pieniędzmi i nie ma sensu tego długu powiększać. Na razie doszliśmy do wniosku, że nie wystąpi w dwóch meczach wyjazdowych. Jeśli chodzi o spotkane z ROW-em czy tez ewentualne baraże, to Okoniewski jest w stanie o tym porozmawiać. Niestety, ale kontrakt, jaki podpisano z nim przed sezonem, był od samego początku nierealny - dodaje Szałapski.

Wiele wskazuje więc na to, że po sezonie w Pile dojdzie do dużych roszad kadrowych. Nowego klubu może szukać właśnie Okoniewski. Tym bardziej, że Euro Finannce Polonii nie stać w chwili obecnej na opłacanie tak dobrego i cenionego zawodnika. - Czy Rafał mógłby zostać u nas, ale na innych warunkach? Na razie jest za wcześnie, by się w ogóle nad tym zastanawiać. Nie było jeszcze formalnego przejęcia klubu i nie znamy dokładnej kwoty zadłużenia względem wszystkich zawodników. A od tego trzeba będzie zacząć wszelkie rozważania - kwituje Szałapski.

ZOBACZ WIDEO PGE IMME i gorące słońce letniego żużla

Komentarze (73)
avatar
Marco Polonia
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdy ściągano OKONIA ucieszyłem się podobnie jak wielu pilskich kibiców. Co prawda trochę mnie zdziwiło że dzieje się to gdy są zaległości wobec zawodników, i gdy traciliśmy ówczesnego lidera. D Czytaj całość
avatar
GoodNightBothSides
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kocham to w polskich ligach. Najpierw kontrakty a później myślenie o tym skąd na nie kasa ... Noż kurna niech ktoś to zacznie kontrolować. Wygląda na to, że finanse klubów powinny być całkowici Czytaj całość
avatar
Maciej Żółtowski
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pacta sunt servanda... 
avatar
zibix
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kończmy to, bo już po raz kolejny cała żużlowa Polska się z nas śmieje i słusznie. 
avatar
Pablo2731
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez złośliwości ale tak sie kończy reanimacja trupa . Tyle w temaci