Zenon Plech to jeden z najbardziej utytułowanych polskich żużlowców w historii tej dyscypliny. Do największych sukcesów zawodnika ze Zwierzyna należą dwa medale Indywidualnych Mistrzostw Świata (brązowy z 1973 roku oraz srebrny z 1979 roku), pięć medali Drużynowych Mistrzostw Świata, cztery medale Mistrzostw Świata Par oraz siedem medali Indywidualnych Mistrzostw Polski, z czego aż pięć złotych. Plech, wiele ze swoich triumfów święcił na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie 1 września żużel powróci po 15 latach przerwy.
- Stadion Śląski to idealne miejsce dla żużla. To tutaj odbywały się finały imprez mistrzowskich, gdzie startowali najlepsi z najlepszych. Powrót żużla do Chorzowa to bardzo dobre rozwiązanie. Jazda przy pełnych trybunach, na takim obiekcie, to coś wspaniałego - powiedział Zenon Plech.
We wrześniu na Stadionie Śląskim odbędą się dwa wielkie żużlowe wydarzenia. Pierwszym z nich jest mecz Żużlowej Reprezentacji Polski z drużyną Reszty Świata. Tuż przed spotkaniem, Zenon Plech, ze względu na swoje zasługi dla sportu żużlowego w Polsce, zostanie włączony do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski.
- Dla mnie występy z "orzełkiem" na piersi to zawsze była ogromna nobilitacja. W tamtych czasach, tylko najlepsi mogli reprezentować biało-czerwone barwy. Starty dla Polski to była także ogromna szansa na lepszy sprzęt, dzięki czemu mogliśmy walczyć o najlepsze pozycje. To było dla mnie ogromne wyróżnienie - dodał pięciokrotny Indywidualny Mistrz Polski.
Drugim wydarzeniem będzie Wielki Finał TAURON Speedway Euro Championship 2018. Na specjalnie przygotowanym z tej okazji torze, piętnastu najlepszych żużlowców na Starym Kontynencie walczyć będzie o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Bardzo prawdopodobne, że na trybunach Śląskiego zasiądzie ponad 40 000 kibiców.
- Takie wydarzenia, przy takiej liczbie widzów, to coś wspaniałego. Bardzo dobrze pamiętam atmosferę, jaka panowała na stadionie podczas zawodów. Chorzów to dla mnie szczęśliwe miejsce, zdobyłem tutaj wiele medali, a kibice za każdym razem nieśli nas swoim dopingiem - zaznaczył reprezentant Polski.
Tegoroczne zmagania o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy są niezwykle ciekawe. Różnice punktowe pomiędzy zawodnikami sprawiają, że kwestie medali wciąż nie są rozstrzygnięte. Pomimo ścisku, jaki panuje w klasyfikacji przejściowej, Zenon Plech ma swojego kandydata do zwycięstwa.
- Myślę, że Jarosław Hampel zostanie Indywidualnym Mistrzem Europy. Pomimo, że w tym sezonie ma tyle wzlotów, ile upadków - to klasowy zawodnik, który zasługuje na tytuł. Myślę, że nie tylko ja życzyłbym sobie, by na Stadionie Śląskim Indywidualnym Mistrzem Europy został reprezentant Polski - zakończył Zenon Plech.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena