Złamana ręka lidera Falubazu Zielona Góra to bardzo zła informacja dla klubu, jak i samego zawodnika. Zielonogórzanie wciąż są przed barażową walką o utrzymanie w PGE Ekstralidze. 26-latek miał też spore szanse na medal w cyklu Speedway Grand Prix. Plany te zniweczył wypadek podczas półfinałowego meczu szwedzkiej Elitserien.
Słowa wsparcia dla Patryka Dudka płyną z każdej strony. Również z Gorzowa. - Źle odebrałem wiadomości o Patryku. Życzę mu dużo zdrowia, pisałem do niego i od razu odpisał - przyznał Bartosz Zmarzlik.
Czołowy żużlowiec Cash Broker Stali Gorzów, podobnie jak wielu ekspertów, podejrzewa, że walka drużyny z Winnego Grodu do łatwych należeć nie będzie, a po kontuzji Dudka może okazać się jeszcze trudniejsza. Mnóstwo osób nie wyobraża sobie Ekstraligi bez lubuskich derbów. - To trudny moment dla lubuskiego żużla. Trzymam kciuki za Zieloną Górę, bo nie może być tak, żeby nie było ich w Ekstralidze - mówił 23-latek.
Dla gorzowianina w GP zmienia to tyle, że z walki o medale odpada jeden z rywali. Z drugiej strony Dudek mógłby odbierać punkty Taiowi Woffindenowi, którego wicelider klasyfikacji próbuje dogonić. - Patryk walczył też o medal w Grand Prix i to dla niego zły moment. Poleciał się leczyć i miejmy nadzieję, że wróci jak najszybciej - zakończył Zmarzlik.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: W piątce najlepszych trenerów widziałbym Adama Skórnickiego