Ostrovia - Stal: "Czuję się winny i przepraszam wszystkich" (komentarze)

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski (z lewej)
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski (z lewej)

Na półmetku finałowej rywalizacji w 2. Lidze Żużlowej bliżej awansu jest Stal Rzeszów, która wygrała na wyjeździe z MDM Komputery TŻ Ostrovią (46:44). Sporo pretensji do samego siebie miał Kamil Brzozowski.

Lech Kędziora (trener Stali Rzeszów): Tor był na pewno inny niż w sierpniu, bo wiadomo, nowy mecz. Zawodnicy z Ostrowa mieli też dobry sprzęt przygotowany od kolegów z PGE Ekstraligi. Walczyliśmy do końca i wierzyliśmy w zwycięstwo. Nick Morris początek miał nie najlepszy, była też luka w postaci drugiej pary Baran - Mazur. Po ostrej reprymendzie wrócili do boju i zdobywali punkty.

Kamil Brzozowski (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Zepsułem ten czternasty bieg. Wygrałem start i nie wiem czemu pojechałem środkiem, gdzie było polane. Próbowałem gonić, ale przegrałem. Szkoda, jestem zły sam na siebie, ale czasem tak jest. Czuję się winny i przepraszam wszystkich, że zawiodłem. Nadzieja jest zawsze, trzeba wierzyć, ale wiadomo, że będzie ciężko.

Greg Hancock (Stal Rzeszów): Mam nadzieję, że zmierzamy po awans. Drużyna z Ostrowa odjechała dobre spotkanie. Najpierw odjedźmy rewanż, a potem będziemy myśleć, co dalej. Tor był nieco inaczej przygotowany niż w rundzie zasadniczej. Myślę, że gospodarze byli dobrze spasowani. Później jednak złapaliśmy wiatr w żagle i odnieśliśmy zwycięstwo.

Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.): Te zawody do połowy układały się dobrze. Później rzeszowianie złapali wiatr w żagle i zaczęli nas doganiać i de facto w ostatnim biegu wygrali. Przed czternastym wyścigiem była rozmowa, Kamil chciał jechać i czuł się pewny, że da radę. Lubię jeździć na wyjazdach i nie boję się meczu w Rzeszowie. W sporcie różnie bywa i myślę, że możemy na wyjeździe sprawić niespodziankę i powalczyć o wygraną. To nie jest coś, w co nie można byłoby uwierzyć.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Jamróg największą niespodzianką sezonu. Powinien zostać w PGE Ekstralidze

Komentarze (20)
avatar
rocky1
17.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla zawodnikow Stali Rzeszow powodzenia w pierwszej lidze mam nadzieje ze MDM KOMPUTERY OSTROVIA Ostrow Wielkopolski tez wejdzie do tej klasy po barazu 
avatar
Koldi
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie przez takich je.....ych kibiców Ostrowskich Ogór zrobił co zrobił to jest tylko sport. 
Rowek1974
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brzozowski - a co się będziesz zabijał dla takich troli głupkowatych jak hmm . 
avatar
Przecież to ja
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz był na styku i o taki chodziło.No cóż przegrana nie jest zaskoczeniem.Nawet gdybyśmy wygrali 4 pkt,to w Rzeszowie przegramy znacznie wyżej. 
avatar
ZnarQ
16.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brzoza niech karierę kończy , Sówka by dzisiaj lepiej pojechał