Elitserien: trzech Polaków z Dackarny pojedzie w finale. Kasprzak w świetnej formie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Wilczyński / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Paweł Wilczyński / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu
zdjęcie autora artykułu

Bardzo dobry debiut zanotował Krzysztof Kasprzak w barwach Dackarny Malilla, gdzie zastąpił kontuzjowanego Patryka Dudka. Polak dorzucił 12 punktów do dorobku drużyny, która wygrała w Vastervik 50:40 i awansowała do finału Elitserien.

Polak imponował zwłaszcza szybkością na dystansie. Gdy obejmował prowadzenie, z każdym kolejnym metrem ją powiększał. Nie wyszedł mu tylko przedostatni wyścig, kiedy to nie znalazł sposobu na ścianę, jaką postawili przed nim Nicki Pedersen i Peter Ljung. Wielkiej krzywdy drużynie gości to i tak nie zrobiło, bo w 13. odsłonie zwyciężył Maciej Janowski, tym samym pieczętując awans Dackarny do finału.

Gospodarze zaczęli starcie z dużą werwą. Na początek wygrali podwójnie, w trzecim biegu również prowadzili 5:1, ale wolny na trasie był Peter Kildemand. Duńczyk nieźle startował, zajmował punktowane pozycje na początku biegu, lecz nie był w stanie dowozić ich do mety. W efekcie na jego koncie tylko punkt i to jeden z powodów, przez który Vastervik nie tylko nie odrobiło strat z pierwszego meczu (8 "oczek"), ale i w rewanżu przegrało z kretesem (40:50). Menedżer tej drużyny otwarcie przyznał, że rywale byli po prostu lepsi.

Z polskiego punktu widzenia duży plus to nie tylko Krzysztof Kasprzak, ale też Bartosz Smektała, którego jazda mogła się podobać. Młodzieżowiec dużo walczył i wyszarpał 10 punktów. Bardzo zespołowo, podobnie jak w meczu o 3. miejsce PGE Ekstralidze w niedzielę we Wrocławiu, jeździł za to wspomniany już Janowski (9+3). Paweł Przedpełski zapisał natomiast 5 punktów przy swoim dorobku.

Dackarna Malilla w finale zmierzy się z Eskilstuną Smederną. Pierwszy mecz odbędzie się 25 września. Rewanże dzień później.

Punktacja:

Vastervik Speedway - 40 pkt. 9. Peter Ljung - 4+3 (2*,0,1*,1*,0) 10. Bartosz Smektała - 10 (3,2,3,1,1) 11. Martin Vaculik - 8+1 (3,3,1,0,1*) 12. Peter Kildemand - 1 (0,1,0,0) 13. Nicki Pedersen - 11 (2,2,3,2,2) 14. Mikkel Bech - 2 (2,w,0) 15. Anton Karlsson - 4+2 (1*,1*,2)

Dackarna Malilla - 50 pkt. 1. Greg Hancock - 7 (1,0,3,3) 2. Paweł Przedpełski - 5 (0,2,1,2) 3. Maciej Janowski - 9+3 (2,1*,1*,3,2*) 4. Oliver Berntzon - 8+2 (1*,3,2,2*,0) 5. Krzysztof Kasprzak - 12 (3,3,3,0,3) 6. Joel Kling - 0 (w,0,0) 7. Hans Andersen - 9+1 (3,1,2*,3)

Bieg po biegu: 1. Smektała, Ljung, Hancock, Przedpełski - 5:1 - (5:1) 2. Andersen, Bech, Karlsson, Kling (w) - 3:3 - (8:4) 3. Vaculik, Janowski, Berntzon, Kildemand - 3:3 - (11:7) 4. Kasprzak, Pedersen, Andersen, Bech (w) - 2:4 - (13:11) 5. Berntzon, Smektała, Karlsson, Kling - 3:3 - (16:14) 6. Vaculik, Przedpełski, Kildemand, Hancock - 4:2 - (20:16) 7. Smektała, Berntzon, Janowski, Ljung - 3:3 - (23:19) 8. Kasprzak, Andersen, Vaculik, Kildemand - 1:5 - (24:24) 9. Hancock, Pedersen, Przedpełski, Bech - 2:4 - (26:28) 10. Kasprzak, Karlsson, Ljung, Kling - 3:3 - (29:31) 11. Pedersen, Przedpełski, Janowski, Kildemand - 3:3 - (32:34) 12. Hancock, Berntzon, Smektała, Vaculik - 1:5 - (33:39) 13. Janowski, Pedersen, Ljung, Kasprzak - 3:3 - (36:42) 14. Andersen, Janowski, Smektała, Ljung - 1:5 - (37:47) 15. Kasprzak, Pedersen, Vaculik, Berntzon - 3:3 - (40:50)

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław

Źródło artykułu:
Czy zaskoczył cię udany debiut Kasprzaka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
D-W-R
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo Kasprzak cały czas jest w świetnej formie. Niedzielna wpadka to bardziej wina toru. Mam nadzieję że podobnie Vacul, bo brak dwucyfrówki po stronie Vastervik już trochę mnie martwi.  
avatar
Piter ZG
19.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
KK w niedzielę bydzie dzielił i żądził!!!!  
avatar
Wściekły Byk
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygrali przez oszustwo i tyle. Co to za reguły pozwalające kontraktować kogo się chce i kiedy się chce???  
avatar
Poznaniak z Gorzowa
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Krzysiu, poproszę powtórkę w niedzielę na Smoczyku :)  
avatar
waldzior
18.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Hehe dziwne te przepisy :) To my na baraże za Patryka może se Zmarzlika weźmiemy ? :) W końcu życzył nam wygranych baraży :P Chociaż .... i bez niego sobie poradzimy w co nie wątpię :D