Wybrzeże może być bardziej duńskie. Kapitan namawia rodaków do jazdy w Gdańsku

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk

Duńczycy rozkochali w sobie kibiców Wybrzeża Gdańsk. Możliwe, że klub pójdzie za ciosem. Gdańszczanie interesują się dwoma młodymi zawodnikami z tego kraju, a za jednym z nich mocno optuje kapitan drużyny z 2018 roku.

W minionym sezonie w zespole Zdunek Wybrzeża Gdańsk startowało czterech zawodników z Danii. Szczególnie trzech z nich - Anders Thomsen, Mikkel Michelsen i Mikkel Bech przyciągało na trybuny kibiców i pokazywało wielką klasę na torze. Nic więc dziwnego, że gdańszczanie nadal chcą stawiać na żużlowców z Danii.

Jak udało nam się dowiedzieć, jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia z tego kraju - Jonas Seifert-Salk gdańskim kibicom pokaże się już na Memoriale Henryka Żyto. Osiemnastolatek prezentował się bardzo dobrze w swojej rodzimej lidze. Był też m.in. czwarty w Pucharze Europy U19. Zajmie on miejsce, które trzymane było dla Andersa Thomsena. Ten tego samego dnia pojedzie w Zlatej Prilbie w Pardubicach. - Niestety nie udało się przekonać organizatorów z Pardubic do rozwiązania kontraktu na turniej z Andersem. Zamiast niego zaprosiliśmy jego rodaka, który w naszej opinii może podbić polskie tory. Nie przeczę, że interesujemy się nim w kontekście przyszłych sezonów. Przeszłość pokazała, że duńscy żużlowcy pasują do naszego klubu - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes GKŻ Wybrzeże. W niedzielę, w turnieju nie pojedzie też Adrian Gała. W jego miejsce wystąpi Wiktor Kułakow.

Jeszcze młodszy od Seiferta-Salka jest Jonas Knudsen, niedawny mistrz świata w klasie 250 cc, a prywatnie dobry kolega Mikkela Becha. Właśnie kapitan Zdunek Wybrzeża mocno optuje za ściągnięciem do gdańska tego żużlowca. - Jonas to bardzo dobry młody chłopak, z którym znamy się od lat. Zawsze był dla mnie jak młodszy brat - powiedział Bech.

Starszy kolega z reprezentacji wierzy w swojego kolegę. - Myślę, że ma on szansę zrobić wielką karierę. Pamiętajmy jednak, że ma dopiero 17 lat i jest na takim etapie życia, że jeszcze dużo może się u niego zdarzyć, również w jego mentalności. Od głowy zależy w tym okresie. Ja staram się każdego dnia naprowadzić go na odpowiednią ścieżkę. Zdarza się też, że pomagam mu podczas zawodów, ze sprzętem i z wszystkim z czym tylko mogę - stwierdził zawodnik Zdunek Wybrzeża.

Jak dowiedzieliśmy się od działaczy gdańskiego klubu, istnieje szansa że Jonas Knudsen wystąpi w Memoriale Henryka Żyto. Wszystko wyjaśni się w najbliższym czasie. Niewykluczone są też rozmowy o kilkuletnim kontrakcie. - Bardzo bym chciał, byśmy jeździli w tych samych klubach. Według mnie również dla dobra Wybrzeża byłoby dobrze, gdyby klub miał z nim stały kontakt. Pomogłoby to wszystkim stronom - podsumował Duńczyk.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Komentarze (11)
avatar
Godfather-Darth Vader
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gdańszczoki mogą być co najwyżej bardziej szprotowaci. 
avatar
Zimny81
28.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
W tym sezonie oglądałem regularnie i Eligę i Nice (wiadomo, ze głównie ze względu na Motor). Ale i w przyszłym roku nie odmówię sobie przyjemności oglądania 1 ligi, bo zapowiada się zacne ściga Czytaj całość
avatar
ravajas
28.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dodatkowo Knudsen byłby magnesem dla publiczności, bo kontynuowałby tradycję tego znakomitego nazwiska. Powodzenia w 2019 Gdańszczanie. 
avatar
nataszek
28.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko pięknie, ale może kapitan by jednak namówił "naszych " Dunów do pozostania. 
avatar
Tomasz GKS
28.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to Bech wiadomo że zostaje w Gdańsku