Spiker irytuje kibiców w Gnieźnie. Nie umie wymawiać nazwisk miejscowych żużlowców

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Oliver Berntzon
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Oliver Berntzon

Dla wielu żużlowych spikerów wymawianie nazwisk zawodników bywa problematyczne. Pomyłki można wybaczyć w przypadku mało znanego żużlowca, ale dziwnie wygląda gdy spiker ma kłopot z zawodnikiem... jeżdżącym od dawna w miejscowej drużynie.

Wymowa nazwisk potrafi przyprawić o ból głowy. Dotyczy to zwłaszcza spikerów starszej daty, którym ciężko wypowiedzieć konstrukcję w obcym języku. To powoduje, że kombinują oni na wszelkie sposoby i przekręcają nazwiska, nawet gdy nie są one jakoś bardzo trudne. Można to załatwić w znacznie łatwiejszy sposób - po prostu iść i zapytać team danego zawodnika o wymowę. Tak zrobił chociażby spiker w Ostrowie, który nie miał pewności czy poprawnie wymawia nazwisko Matica Ivacica, gdy ten w maju debiutował w polskiej lidze.

Podczas zawodów organizowanych w Gnieźnie regularnie pod taśmą staje "Oliver Bernston". Akurat nazwisko tego żużlowca nie wydaje się na tyle trudne, żeby z uporem maniaka aż tak się mylić. - Kiedy on się w końcu nauczy? To już naprawdę denerwuje - dało się słyszeć na trybunach. - Od dwóch lat się uczy. I nic - mówiono.

A co na to sam Oliver Berntzon? Czasem żużlowcy są tak skupieni przed meczem, że nie zauważają takich sytuacji. - Słyszę to, faktycznie moje nazwisko jest przekręcane. Pocieszam się, że to nie tylko w Gnieźnie tak się dzieje. Na wielu innych stadionach również ma to miejsce - powiedział zawodnik. Należy jednak zwrócić uwagę, że na domowym torze jeździ na tyle często, że miejscowy spiker mógłby się wreszcie nauczyć.

Dla Szweda to sytuacja bardziej zabawna niż denerwująca, ale należy przyznać że to trochę nieprofesjonalne ze strony spikera. Tak niewiele wysiłku trzeba włożyć, by dowiedzieć się jak brzmi wymowa danego nazwiska. Strach pomyśleć co będzie, gdy klub z Gniezna zakontraktuje na przykład żużlowca z Węgier.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Komentarze (45)
avatar
qbix
3.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszym Spikerem w Gnieznie byl Jarosław Trąpczyński 
avatar
speed01
1.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ważka" Milik przebija wszystkich. 
avatar
L35240
1.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co za gniot ...
Czy w Anglii lub Szwecji wymawiają nazwiska naszych zawodników poprawnie?
Niech się do nas dostosują a nie my do nich.
Wywiady tylko po polsku, tu bym wprowadził taki wymóg.
Kas
Czytaj całość
avatar
nataszek
1.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj jakiś dziwny spiker pojawił się w Gdańsku. Wywołał do mikrofonu Majkela Michelsena. Ten się nie ruszył do momentu, gdy nie powtórzono jego imienia, tym razem poprawnie. 
avatar
Bada Bing
1.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mnie irytuje Ostafiński i Grzesiu Schetyna