Do kolizji doszło na pierwszym wirażu. Tam Niels Kristian Iversen uderzył w napędzającego się szerzej Janusza Kołodzieja, po czym obaj zawodnicy wylądowali na torze.
O ile Polak szybko podniósł się o własnych siłach, o tyle do Duńczyka wyjechała karetka. Po dłuższej chwili, żużlowiec trafił do niej na noszach.
Jak dowiedział się Łukasz Benz z nc+, Kołodziej narzeka na ból ręki, z kolei Iversen zostanie przewieziony do szpitala na prześwietlenie głowy. Co ważne, u Duńczyka nie podejrzewa się złamań kości.
Aktualizacja (16:43):
Kołodziej wystartował w powtórce 7. biegu, ale po nim wycofał się z zawodów. Polak ma uszkodzone palce w lewej dłoni.