Falubaz celuje w dwie armaty. A może już je ma. Nie tylko Nicki Pedersen wzmocni zespół z Zielonej Góry

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Nicki Pedersen kontra Maciej Janowski w GP.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Nicki Pedersen kontra Maciej Janowski w GP.

Już miesiąc temu informowaliśmy, że w Falubazie może dojść do rewolucji w składzie. Na poniedziałkowej Gali PGE Ekstraligi osoby z zielongórskiego klubu puszczały oko, mówiąc, że mogą mieć nie tylko Nickiego Pedersena, ale i Martina Vaculika.

Na razie wiemy, że w Falubazie Zielona Góra na pewno zostają Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz. Można się spodziewać, że ze starego składu będzie jeszcze ktoś z dwójki Michael Jepsen Jensen (dla Cash Broker Stali Gorzów okazał się podobno za drogi, więc temat upadł) i Grzegorz Zengota. Piszemy o jednym z nich (najprawdopodobniej miejsce straci Zengota), bo działacze Falubazu mocno pracują na transferowym rynku i niewykluczone, że po otwarciu okna pochwalą się pozyskaniem dwóch bardzo mocnych zawodników.

Na poniedziałkowej Gali PGE Ekstraligi osoby z zielonogórskiego klubu puszczały oko, mówiąc, że mogą mieć nie tylko Nickiego Pedersena, ale i Martina Vaculika. O tych opcjach pisaliśmy na początku września. O Nickim nieomal jako o pewniaku. Temat jest już zresztą podobno zamknięty. Gra o Vaculika wciąż się chyba toczy, bo Słowak, tak wynika z naszych informacji, miał też w poniedziałek rozmawiać ze Speed Car Motorem Lublin. Falubaz ma jednak mocne karty przetargowe. Pierwszą z nich jest szansa na 18 spotkań, bo jednak zielonogórzanie wzmocnieni Pedersenem i Vaculikiem staliby się jednym z mocnych kandydatów do jazdy w czwórce. Motor najpewniej skończy na 14 meczach.

Jeśli Falubaz ostatecznie zgarnie Pedersena i Vaculika (z co najmniej dwóch źródeł wiemy, że jest to przesądzone), wówczas Motor zostanie z niczym. Złośliwi twierdzą nawet, że w takiej sytuacji lublinianie mogą poddać PGE Ekstraligę bez walki. Takie zachowanie nie miałoby oczywiście większego sensu. Faktem jednak jest, że jeśli Motor bez konkretnego lidera nie będzie miał praktycznie najmniejszych szans na utrzymanie.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2019 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (376)
Xing Zao Chan
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmieszni jesteście ludzie z Zielonki jeszcze nie ma nic oficjalnie podanego a redaktorek jaja sobie z was robi a wy już widzicie siebie w play off w przyszłym roku hehehehehehe dobre :DDDDDD 
avatar
kokojamboo
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo dobrze ze dla Stali zawodnicy okazują sie za drodzy,fajnie ze w klubie są mądrzy ludzie ktorzy wiedza iz budzet nie jest z gumy i nie przeplacają.Wielkie brawa dla Stali Gorzów. 
avatar
kibiś
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
ostafiński , jak Pedersen i Vaculik by podpisał w Lublinie ,to pisałeś że jeden wydoi klub a drugi jest mocno przepłacony, ale jak mają podpisać w Zielonej G to wszystko ok, dwie armaty.Małe to Czytaj całość
avatar
Artur Chojnacki
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda, że Zmarzlik już podpisał, bo go też byśmy kupili. 
avatar
PabloFalubaz
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pomijam. Ze jak ustawić taki zespół 5 armat? Kto będzie 2 linia? Protas i Jensen? Jakiś żart.. Niech ten Zengota zostanie plus dzik, junior i będzie ok