Kiedy Get Well Toruń myślał o koncepcji z kevlarem, to zakładał, że uda mu się przekonać do startów na Motoarenie Jakuba Miśkowiaka. Nic z tego jednak nie wyszło. Wszystko wskazuje na to, że ten zawodnik przeniesie się do forBET Włókniarza, co do zrozumienia w mediach społecznościowych dał już prezes Michał Świącik.
Jaki związek ma transfer Miśkowiaka do Częstochowy z koncepcją składu w Get Well? Torunianie uznali, że w tej sytuacji potrzebują większej liczby wzmocnień. Z naszych informacji wynika, że stosowne kroki zostały podjęte natychmiast. W klubie trwa gorący okres i można się spodziewać się nawet jeszcze trzech transferów. Jeden ma dotyczyć formacji seniorskiej. W zestawieniu juniorskim mogą pojawić się z kolei dwie nowe twarze. Nie będą to jednak raczej żużlowcy, którzy na ten moment prezentują taki poziom jak wspomniany wcześniej Jakub Miśkowiak.
Takie rozwiązanie sprawiłoby, że drużyna Jacka Frątczaka miałaby zdecydowanie większy komfort, a menedżer dodatkowe możliwości taktyczne podczas spotkań. Pozostawienie w kadrze jednego polskiego seniora w osobie Rune Holty przy braku oczekiwanych wzmocnień w formacji juniorskiej byłoby mocno ryzykowne. Torunianie najwyraźniej to zrozumieli i postanowili pójść w innym kierunku. Konkretów należy spodziewać się już wkrótce.
ZOBACZ WIDEO Get Well mierzy w złoty medal. W składzie kosmetyczne zmiany